Organizatorzy, a więc przede wszystkim UEFA, komunikowali, że kibice zbyt późno dotarli na stadion, przez co pierwszy gwizdek musi zostać przesunięty. Początkowo informowano o 15 minutach, jednak szybko okazało się, że termin ten jest niemożliwy do dotrzymania. Finał Ligi Mistrzów opóźniony Wiele wskazuje na to, że to nie kibice winni są opóźnienia. Z Francji napływa coraz więcej sygnałów mówiących o tym, że zawaliła organizacja. Kibice obu klubów mieli zameldować się przed Stade De France już kilka godzin przed meczem. Pomimo tego służby porządkowe nie były w stanie obsłużyć ich wszystkich w odpowiednim czasie. W podobnym tonie wypowiadał się również angielski dziennikarz "The Athletic", Simon Hughes. Napisał on na Twitterze, że sytuacja wymyka się spod kontroli, a policja musiała użyć gazu łzawiącego. Finał Ligi Mistrzów można oglądać w Polsacie Sport Premium 1, a także w internecie na Polsat Box Go. Relacja na żywo i skrót wideo na Sport.Interia.pl.