Starcie Napoli z Milanem zapowiada się na najciekawsze spotkanie rundy rewanżowej ćwierćfinałów Ligi Mistrzów, ponieważ w pierwszym meczu padła tylko jedna bramka, przez co sprawa awansu do najlepszej czwórki rozgrywek pozostaje sprawą otwartą. Goście będą bronili na Stadio Diego Armando Maradona skromnej zaliczki, którą wypracowali za sprawą trafienia Ismaela Bennacera w ubiegłą środę. Włoski pojedynek w Lidze Mistrzów elektryzuje kibiców w Italii, o czym świadczą doniesienia medialne. Jak się okazało, fani Napoli w dość oryginalny sposób postanowili "wesprzeć" swoich ulubieńców i nieco uprzykrzyć życie ich rywalom. Liga Mistrzów. Kibice Napoli pojawili się pod hotelem "La Gazzetta dello Sport" donosi, że zgodnie z nowymi wytycznymi UEFA, piłkarze Milanu musieli pojawić się w Neapolu już dzień przed meczem. Mistrzów Włoch zakwaterowano w hotelu Vesuvio, a w poniedziałkowy wieczór pod obiektem pojawiło się około 200 fanów Napoli. Kibice "Azzurri" odpalili race oraz fajerwerki i wznosili przyśpiewki obrażające m.in. Olivera Giroud, Rafaela Leao czy Theo Hernandeza, robiąc wszystko, by piłkarze Milanu nie mogli spokojnie zasnąć. Zapewne jednak nie spodziewali się, że władze "Rossoneri" przewidziały takie "powitanie" ze strony rywala i zawczasu zadbały o to, by zawodnicy spędzili noc w komfortowych warunkach. Jak donosi wspomniana włoska gazeta, piłkarzom przydzielono dźwiękoszczelne pokoje w części hotelu położonej najdalej od ulicy. To nie jest zresztą nowa praktyka - w 1988 roku, gdy Milan przyjechał do Neapolu na mecz decydujący o mistrzostwie kraju, piłkarze "Rossoneri" otrzymali pokoje na trzydziestym piętrze, tak, by zminimalizować ryzyko, że dotrą do nich hałasy dochodzące z okolic hotelu, gdzie fani lokalnej drużyny starali się zakłócić sen piłkarzy przeciwnego zespołu.