Materiał zawiera linki partnerów reklamowych Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ten sezon musi być tym historycznym dla Manchesteru City. Zespół Pepa Guardioli prezentuje momentami kosmiczny poziom i zmierza po pierwszą w swojej historii potrójną koronę. W lidze udało im się prześcignąć Arsenal, mimo sporej już w pewnym momencie straty punktowej. Zwycięstwo w finale Pucharu Anglii miało podwójny smak, bo rywalem był lokalny rywal, Manchester United. Do postawienia został jeszcze ostatni krok, jakim jest finałowy mecz w Stambule z Interem Mediolan. Gorzkie słowa gwiazdy Manchesteru City. Nawet wygranie Ligi Mistrzów niewiele zmieni Finał Ligi Mistrzów. Nieprzyjemny upadek Erlinga Haalanda na ostatnim treningu City Jednym z architektów (choć w jego przypadku może lepiej byłoby użyć terminu "wykończeniowiec") jest z pewnością Erling Haaland. Norweg latem przychodził do City jako uzupełnienie brakującego ogniwa w i tak już bardzo bogatych zasobach Guardioli. Efekt? Pobity rekord strzelecki Premier League, a do tego świetne występy Haalanda chociażby w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium. To właśnie on ma pomóc w sięgnięciu po upragniony cel, jakim dla zespołu z Etihad Stadium od lat jest najważniejsze europejskie trofeum. Finał Ligi Mistrzów w służbie Erdogana. Turcja celuje jednak wyżej W piątkowy wieczór City przeprowadziło oficjalny trening już na płycie stadionu Ataturka, a jedno nagranie z zajęć mogło zmrozić krew wszystkich trzymających kciuki za "Obywateli". W czasie jednego z ćwiczeń, wyglądającego jak klasyczna gra na utrzymanie, kamery uchwyciły mały wypadek Haalanda. Norweg odgrywał piłkę w powietrzu, a tuż po zagraniu zrobił kilka kroków w tył, nie zauważając stojącej na murawie lodówki z napojami. W efekcie zaliczył upadek, być może trochę bolesny, ale na szczęście dla niego skończyło się tylko na ewentualnym siniaku. Szybko pomógł mu się pozbierać jeden z trenerów, a po chwili uśmiechnięty 22-latek śmiał się już z całej sytuacji zajadając żel energetyczny. Totalna konsternacja! Marciniak "żegna się" przed finałem Ligi Mistrzów W Stambule rozjemcą meczu finałowego będzie Szymon Marciniak, który w tej edycji Ligi Mistrzów miał już okazję spotkać się z piłkarzami zarówno City, jak i Interu. Marciniak prowadził rewanżowy mecz "Obywateli" z Realem Madryt w półfinale, gdzie doszło do wyglądającej na bardzo ostrą wymiany zdań między nim i Haalandem. Obaj panowie szybko jednak wyjaśnili sobie niejasności i po chwili z uśmiechami na ustach już zbijali sobie piątki. Teraz obaj spotkają się ponownie, z tą różnicą, że Marciniak już wie, jaką nagrodę otrzyma po zakończeniu spotkania, w ramach klasycznego uhonorowania zespołu sędziowskiego w meczu finałowym. Haaland będzie musiał sporo się napracować, by po jego zakończeniu otrzymać złoty medal i wznieść "uszaty" puchar. Manchester City - Inter. Transmisja finału Ligi Mistrzów Początek finału Manchester City - Inter Mediolan w sobotę o godz. 21.00. Mecz na żywo możesz obejrzeć w Polsat Sport Premium 1, a także w otwartym kanale Polsatu. Transmisja dostępna również na urządzeniach mobilnych i na platformie Polsat Box Go. Relacja live z tego spotkania w Interii Sport. Materiał zawierał linki partnerów reklamowych