Po losowaniu grup Ligi Mistrzów niemal wszyscy kibice "ostrzyli sobie zęby" na pojedynek Cristiana Ronalda i Lionela Messiego. Słynnego Portugalczyka zabrakło jednak w kadrze Juventusu, ponieważ kolejny raz otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, na co wymownie zareagował w mediach społecznościowych (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ - kliknij).To Messi miał więc być głównym bohaterem rozgrywanego przy pustych trybunach spektaklu i już na początku meczu mógł strzelić gola, lecz jego uderzenie z ostrego kąta w ostatniej chwili zblokował jeden z obrońców. Piłkarze "Barcy" postanowili jednak pójść za ciosem. Najpierw Miralem Pjanić sprawdził formę byłego klubowego kolegi - Wojciecha Szczęsnego - który zatrzymał jego uderzenie. Później Antoine Griezmann obił słupek.Podopieczni Ronalda Koemana w końcu jednak dopięli swego. W 14. minucie Ousmane Dembele zbiegł z prawej flanki w stronę środka boiska, zwiódł rywala i przełożył piłkę na prawą nogę. Jego uderzenie zblokował jeden z obrońców, podbijając futbolówkę, co kompletnie zmyliło Szczęsnego, który został przelobowany i nie miał nic do powiedzenia. Po sobotnim El Clasico - w którym Barcelona przegrała z Realem Madryt 1-3 - trener Ronald Koeman narzekał na to, że system VAR działa na niekorzyść "Blaugrany". Tym razem analiza wideo uratowała jego drużynę. W pierwszej połowie Neto został bowiem dwukrotnie pokonany przez Alvaro Moratę, który jednak zszedł do szatni z zerowym dorobkiem bramkowym. Sędziowie VAR w obu sytuacjach dopatrzyli się spalonego.Po przerwie tradycji stało się zadość. W 55. minucie Morata ponownie trafił do siatki i - choć przez chwilę cieszył się z gola - sędzia po sygnale z wozu VAR podniósł rękę do góry, odgwizdując ofsajd. To nie był koniec złych wieści dla "Starej Damy". W 85. minucie Merih Demiral wyleciał z boiska po obejrzeniu drugiej żółtej kartki, a w samej końcówce gola na 2-0 zdobył Lionel Messi, pewnie wykorzystując rzut karny. TBLiga Mistrzów - wyniki, terminarz, tabele