- Mecz był bardzo interesujący, a zwycięstwo 2-1 odnieśliśmy po fantastycznym ataku. Arsenal jest zbyt silną drużyną, by cały czas trzymać ją z daleka od własnej bramki. Mimo wszystko nie mieli za dużo okazji - mówił szkoleniowiec wicemistrza Niemiec. Wygrana spowodowała, że Borussia awansowała na pierwsze miejsce w grupie F Ligi Mistrzów. Arsenal, dla którego to była pierwsza porażka, od przegranej z Aston Villą na rozpoczęcie sezonu, spadł na drugie, a trzecie jest włoskie Napoli. Wszystkie te drużyny mają po sześć punktów. - Zrobiliśmy duży krok naprzód. Wróciliśmy do gry i to się liczy - powiedział Klopp. Lewandowski podkreślił, że to były ważna bramka i ważne zwycięstwo. - Przed jej strzeleniem przebiegłem sprintem niemal całe boisko, ale w odpowiednim czasie znalazłem się we właściwym miejscu. Cały mecz graliśmy z przekonaniem, że potrzebujemy wygranej. To był nasz cel, pośrednie rozwiązania nas nie interesowały - zaznaczył polski napastnik, który zdobył 14. gola w Lidze Mistrzów. Przed Borussią, finalistą Ligi Mistrzów z poprzedniego sezonu, jeszcze trzy mecze grupowe. Na własnym stadionie podejmą Arsenal i Napoli, na zakończenie pojadą natomiast do Marsylii.