Szachtar Donieck w środę walczył o swoje być, albo nie być w Lidze Mistrzów - gdyby bowiem zwyciężył z RB Lipsk w ostatnim meczu grupowym, to miałby pewny awans do 1/8 finału prestiżowych rozgrywek. Co prawda obie ekipy miałyby koniec końców po tyle samo punktów, ale "Górnicy" mieliby przy tym lepszy bilans spotkań bezpośrednich (w tym miejscu znajdziesz pełną tabelę). Tak się jednak nie stało - ekipa z Ukrainy uległa rywalom aż 0-4 i na wiosnę będzie rywalizować w Lidze Europy. Świadkiem tej porażki był stadion warszawskiej Legii, bo to właśnie tam "Pomarańczowo-Czarni" - z uwagi na wojnę w Ukrainie - od jakiegoś czasu rozgrywają kolejne potyczki w europejskich pucharach. Na tym opowieść o meczu z "Die Roten Bullen" mogła by się skończyć, gdyby nie... pewien incydent. Liga Mistrzów. W czasie meczu Szachtar - RB Lipsk kibice musieli zdjąć flagę Jak bowiem poinformował Michał Banasiak, dziennikarz "Wprost" i "Forbesa", podczas starcia przy Łazienkowskiej ochrona obiektu nakazała ściągnięcie z jeden z trybun flagi polskiego klubu Husaria Rzgów, na co dzień występującego w klasie B: Powodem interwencji miały być czerwono-czarne barwy widoczne na owej fladze, które - co prawda przypadkowo, ale jednak - mogłyby się kojarzyć obserwatorom z barwami charakterystycznymi dla Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA). UPA - zbrojne ramię Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów - działała w okresie II wojny światowej i tuż po zakończeniu tego konfliktu. Formacja ta była odpowiedzialna m.in. za masowe mordy na polskiej ludności cywilnej, znane dziś pod nazwami rzezi wołyńskiej oraz czystki etnicznej w Małopolsce Wschodniej. Husaria Rzgów naturalnie nie ma z tą historią nic wspólnego, ale jak widać służby porządkowe chciały uniknąć niepotrzebnych napięć, skojarzeń i potencjalnego skandalu. Liga Europy. Szachtar Donieck ze spadkiem z LM, Dynamo Kijów poza pucharem Tymczasem europejskie puchary mogą powrócić do Warszawy już w połowie lutego - zakładając, że Szachtar Donieck dalej będzie rozgrywać na stadionie Legii swoje spotkania. Finał rywalizacji LE z kolei odbędzie się również całkiem niedaleko naszego kraju, bo na Puskas Arenie w Budapeszcie, dokładnie 31 maja 2023 roku. Wraz z "Górnikami" do Ligi Europy z Champions League spadły też ekipy Ajaksu Amsterdam, Bayeru Leverkusen, FC Barcelona, Sportingu, Red Bull Salzburg, Sevilli oraz Juventusu. We współzawodnictwie nie obejrzymy w następnym roku już Dynama Kijów, które swoje mecze rozgrywało z kolei na stadionie Cracovii.