W środowym półfinale Ligi Mistrzów kibice obejrzeli derby Mediolanu w wersji europejskiej. Milan i Inter wiedzą o sobie niemal wszystko i tym razem tę wiedzę lepiej wykorzystali podopieczni Simone Inzaghiego. Milan musiał sobie w tym starciu radzić bez Rafaela Leao i ten brak był widoczny. Inter zaczął - jak u Alfreda Hitchcocka - od trzęsienia ziemi. Już w 8. minucie Edin Dżeko umieścił piłkę w siatce strzałem z 6. metra, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Hakana Calhanoglu. Obecne na trybunach sławy, w tym znany tenisista Novak Djoković, nie zdążyli dobrze przetrzeć oczu, a już padła druga bramka dla Interu. Świetnie zachował się wbiegający w kierunku pola karnego Henrikh Mkhitaryan, który dostał podanie od Federico Dimarco. I to właśnie Ormianin dał swojemu zespołowi drugą bramkę. Chwilę później mogło być już 3-0, bo w słupek trafił Calhanoglu. Świetną sytuację miał też ponownie Mkhitaryan, ale jej nie wykorzystał. Jakby mało było złych informacji dla Milanu, to jeszcze z powodów zdrowotnych boisko opuścić musiał Ismael Bennacer, którego zastąpił w 18. minucie Junior Messias. Po pół godzinie gry sędzia uznał, że Simon Kjaer faulował w polu karnym Lautaro Martineza. Jednak chwilę później odwołał swoją decyzję, po obejrzeniu wideo-powtórki. Karnego ostatecznie Inter nie dostał. Zobacz również: Messi zdobył się na emocjonalny wpis. Nie do wiary, kto się przyłączył Liga Mistrzów. AC Milan w meczu z Interem przebudził się dopiero po przerwie Po zmianie stron Milan starał się robić wszystko, by pokazać lepszą twarz, niż przed przerwą. Rywali groźnym strzałem postraszył Brahim Diaz. Chwilę później świetną sytuację dla "Rossonerich" zmarnował Messias. W odpowiedzi blisko swojego drugiego gola był Dżeko. Ewidentnie jednak zespół Milanu się rozkręcał. W 63. minucie w słupek z 14. metrów trafił Sandro Tonali. Nieco "wiatru" starał się robić rezerwowy Divock Origi. W 84. minucie Milan miał rzut wolny z blisko 30 metrów. Kompletnie jednak nie wykorzystał tej sytuacji, z powodu złego zagrania Theo Hernandeza. AC Milan - Inter Mediolan 0-2 (0-2) 0-1 Dżeko 8. 0-2 Mkhitaryan 11. Czytaj także: "Nie znaleźli mnie". Mourinho w swoim stylu kpi z giganta