Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Jedenastka Realu (”Królewscy”) wygrała dwa razy, nie przegrywając żadnego meczu. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w doliczonym czasie pierwszej połowy coś zaczęło się dziać na boisku. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał kartkę Lautarowi Martínezowi, zawodnikowi gospodarzy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 55. minucie za Ivana Periszicia wszedł Federico Dimarco. Jedyną kartkę w drugiej połowie otrzymał David Alaba z drużyny gości. Była to 60. minuta pojedynku. Trener ”Królewskich” postanowił zagrać agresywniej. W 66. minucie zmienił pomocnika Lucasa Vázqueza i na pole gry wprowadził napastnika Rodryga. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespoły zdołały strzelić gola i wygrać spotkanie. W 80. minucie Luka Modrić został zmieniony przez Eduarda Camavingę, co miało wzmocnić drużynę Realu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nicola Barellę na Matiasa Vecina. Mimo że jedenastka ”Królewskich” nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 89 ataków oddała tylko trzy celne strzały, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W samej końcówce spotkania zwycięskiego gola dla drużyny gości strzelił Rodrygo. Sytuację bramkową stworzył Eduardo Camavinga. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry w zespole Realu doszło do zmiany. Asensio wszedł za Viníciusa Júniora. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół Realu w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Drużyny będą miały 12-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 28 września drużyna Interu Mediolan rozegra kolejny mecz w Charkowie. Jej rywalem będzie Szachtar Donieck. Tego samego dnia Szeriff Tyraspol zagra z drużyną Realu na jej terenie.