Ibrahimović sięgał po trofea w dziewięciu z ostatnich dziesięciu sezonów, z Ajaksem Amsterdam, Juventusem Turyn, Interem Mediolan, Barceloną, AC Milan oraz PSG. W środę mistrz Francji podejmie Chelsea Londyn w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. - W Paryżu sytuacja bardzo mi odpowiada. Klub robi wszystko, żeby stać się jednym z najlepszych w Europie. Jestem szczęśliwy, że mogę być tego częścią, więc w ogóle nie ma mowy o przeprowadzce do Anglii. Moją największą szansą na triumf w Champions League jest pozostanie w PSG - podkreślił Szwed na konferencji prasowej w Paryżu. Jak dodał, nie będzie nigdy żałował, że nie zagrał w lidze, uważanej często za najlepszą na świecie. - Kiedy przestanę grać w piłkę, nie będę spoglądał wstecz z myślą, że może jednak trzeba było spróbować. Szanuję Premier League za poziom rywalizacji i za umiejętności poszczególnych piłkarzy, ale swoją historię zapisałem w innych krajach - wyjaśnił. Zdaniem Ibrahimovicia, który zdobył w tym sezonie LM 10 bramek, zdecydowanym faworytem środowego starcia ćwierćfinałowego jest Chelsea. - My dopiero zaczynamy przygodę z najlepszą europejską piłką, podczas gdy londyńczycy rozwijają się według planu od 10 lat. Przewaga doświadczenia w tych rozgrywkach jest po ich stronie, a my jesteśmy tam, gdzie Chelsea była osiem czy dziewięć lat temu - ocenił piłkarz. Początek meczu w Paryżu o 20.45. Transmisja w nSporcie. INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z tego meczuTutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilneZobacz zestaw par ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów W tym samym czasie Real Madryt podejmie Borussię Dortmund. Transmisja w Canal + Sport i TVP 1. INTERIA.PL zaprasza na tekstową relację na żywo z tego meczuTutaj znajdziesz relację na żywo na urządzenia mobilne Rewanże 8 kwietnia.