Szymon Marciniak poprowadzi mecz Paris Saint-Germain - Atletico Madryt w czwartej kolejce fazy ligowej Champions League. Jego asystentami będą Tomasz Listkiewicz i Adam Kupsik, czwartym arbitrem wybrano Damiana Kosa, jako główny sędzia VAR-u pracował będzie Tomasz Kwiatkowski, któremu pomoże Anglik David Coote. Wydaje się, że Marciniak może mieć sporo intensywnej pracy na Parc des Princes. Oba zespoły podejdą bowiem do tego starcia podrażnione słabymi wynikami w pierwszych trzech seriach gier. Paryżanie mają na koncie tylko 4 punkty (wygrana z Gironą, porażka z Arsenalem i remis z PSV), a madrytczycy jeszcze mniej, bo 3 oczka (zwycięstwo nad Lipskiem, a następnie porażki z Benficą i Brestem). Podopieczni Luisa Enrique zajmują obecnie 19. miejsce, a piłkarze Cholo Simeone 27. w 36-zespołowej tabeli nowego formatu rozgrywek. Koszmar Nicoli Zalewskiego, znowu to zrobił. Mają dość: "Muszę go znosić co tydzień" Szymon Marciniak zaczyna "swoją" Ligę Mistrzów 2024/25 w Paryżu Dla arbitra z Płocka będzie to dopiero pierwsze spotkanie w tej edycji LM. W poprzednim sezonie poprowadził pięć - trzy w fazie grupowej oraz Atletico - Inter 1/8 finału oraz Real - Bayern w półfinale. W końcówce konfrontacji na Estadio Santiago Bernabeu jego zespół podjął kontrowersyjną, wydaje się pochopną decyzją o przerwaniu akcji monachijczyków. Odbiło się to szerokim echem, bo bawarski zespół szukał gola dającego dogrywkę. Łącznie w Champions League poprowadził już aż 48 meczów. Pokazał w nich 193 żółte kartki, 5 podwójnych żółtych zamienionych na czerwoną, a jeden raz bezpośrednio wyrzucił zawodnika z boiska. Podyktował 20 rzutów karnych. Najważniejszym z tych spotkań na pewno można nazwać to finałowe w 2023 roku, kiedy Manchester City wygrał w Stambule 1:0 z Interem Mediolan. Marciniak w odstępie sześciu miesięcy poprowadził starcie o mistrzostwo świata i Puchar Europy. Polscy kibice mieli nadzieję, że otrzyma także to, którego stawką było mistrzostw Europy 2024, ale skończyło się na wybraniu Francois Letexiera. Nasz rodak otrzymał tylko jeden mecz grupowy i jeden w 1/8 finału. Szokujące sceny w Ekstraklasie. Kolejny popis kibiców Legii, ogłosili "rekord Polski"