Real Madryt ma za sobą niezwykle dramatyczny rewanż w półfinale Champions League. Jeszcze w 87. minucie był za burtą rozgrywek, przegrywając u siebie z Bayernem Monachium 0-1. Ostatecznie po dwóch golach Joselu zwyciężył 2-1, co oznaczało awans. Spotkaniu, które prowadził Szymon Marciniak, towarzyszyły ogromne kontrowersje. Więcej o tym piszemy TUTAJ. Nie ma złudzeń, gwiazda Realu Madryt wielkim faworytem. Lewandowski wciąż marzy Milionowy "dylemat" BVB. Trofeum czy dodatkowa kasa za Bellinghama? Madrycki "As" zauważa, że... Borussii Dortmund nie opłaca się wygrać finału bieżącej edycji Ligi Mistrzów. Wskazuje na to prosty rachunek matematyczny. Chodzi o kwotę 5 mln euro. Jeżeli 1 czerwca na Wembley lepsza okaże się ekipa BVB, otrzyma od UEFA 20 mln euro. Ale jeśli spotkanie zakończy się triumfem Realu, wówczas "Królewscy" będą musieli przelać na konto dortmundczyków dodatkowe 25 mln euro. Tak stanowi fragment umowy zawartej między klubami latem zeszłego roku. Kapitalny plan Borussii, nie ma już złudzeń. W tle nawet Real Madryt W lipcu Bellingham podpisał z "Los Blancos" sześcioletni kontrakt. Nie potrzebował okresu aklimatyzacji, do nowego zespołu wprowadził się znakomicie. Szybko stał się jednym z liderów i najlepszym strzelcem drużyny. W bieżącym sezonie rozegrał dla Realu w sumie 39 spotkań, zdobył 22 bramki i zanotował 10 asyst. Wciąż zachowuje szanse na snajperskie berło w La Liga. Do prowadzącego w zestawieniu Artema Dowbyka (20 goli) traci tylko dwa trafienia.