Jakub Moder do Holandii przeprowadził się dokładnie 20 stycznia. Po wieloletniej przygodzie w Brighton, reprezentant kraju postanowił poszukać większej liczby minut na boisku. Transfer do Feyenoordu jak na razie okazuje się strzałem w przysłowiową dziesiątkę. Polak od samego początku cieszy się zaufaniem ze strony trenera. A kolejny tego dowód otrzymaliśmy we wtorkowy wieczór. Pomocnik rozegrał całe spotkanie przeciwko AC Milan i niebawem z nową drużyną powalczy o ćwierćfinał Champions League. Mistrzowie Holandii 18 lutego w Mediolanie zremisowali 1:1, co w połączeniu z triumfem 1:0 przed własną publicznością dało im wymarzoną przepustkę do 1/8 finału. Na legendarnym San Siro nie obyło się jednak bez nerwowych chwil. To gospodarze jako pierwsi objęli prowadzenie, tuż po tym gdy Szymon Marciniak dał sygnał do rozpoczęcia gry. "Jest znakomicie. Jest eurofia w szatni i osobiście czuję się tak samo. Mamy awans, historyczny zresztą dla klubu. I dla mnie też. Przychodząc tutaj miesiąc temu, kto by się spodziewał, że za tydzień będziemy grali w kolejnej rundzie Ligi Mistrzów..." - przekazał na gorąco Jakub Moder na antenie Canal+ Sport. Polscy kibice we wtorek mieli podwójne powody do radości. Z gwizdkiem we Włoszech biegał wspomniany wcześniej Szymon Marciniak. Czołowy arbiter globu w pewnym momencie nie miał litości dla Jakuba Modera. Nowy nabytek Feyenoordu w 22 minucie otrzymał żółtą kartkę. Nie mogło zabraknąć tego tematu w pomeczowej rozmowie. Moder sypie pochwałami w stronę Marciniaka. Pomimo otrzymania żółtej kartki "Ja już od czasów Ekstraklasy bardzo dobrze wspominam Szymona Marciniaka. To jeden z lepszych arbitrów w tym momencie na świecie. Zawsze czuć od niego pewność oraz spokój w decyzjach. Bardzo dobre zawody z jego strony. Okej, dostałem żółtą kartkę, według niego zasłużoną. Nie wiem jeszcze, nie oglądałem tego, ale okej. Jest ta żółta kartka. Później jeszcze porozmawialiśmy. Ale powtórzę się, to były dobre zawody z jego strony" - stwierdził 25-latek. Na horyzoncie majaczy już zarazem kolejna "Biało-Czerwona" konfrontacja w Lidze Mistrzów. Team z Rotterdamu o ćwierćfinał zagra z Interem Mediolan (Piotr Zieliński i Nicola Zalewski - dop.red.) lub Arsenalem (Jakub Kiwior - dop.red.). "To są dwie topowe na świecie drużyny, więc nie powiem na kogo łatwiej trafić. Na kogo nie trafimy, to będzie ciężka przeprawa. Gadałem wczoraj z "Zielkiem" i mamy nadzieję, że na siebie trafimy, bo byłoby fajnie zagrać przeciwko sobie w Lidze Mistrzów" - zakończył Jakub Moder.