Erling Haaland jest w niesamowitej dyspozycji od czasu przejścia do zespołu mistrzów Anglii i potwierdził to także we wczorajszym spotkaniu. Norweg potrzebował ledwie siedmiu minut, by otworzyć wynik spotkania, a po nieco ponad pół godzinie gry miał już na koncie dublet. Jego gra w pewien sposób ujęła również Kamila Grabarę, który postanowił zagadnąć Jacka Grealisha na temat kolegi z zespołu. - Nigdy w życiu się z kimś takim nie spotkałem, śmiałem się sam do siebie, jak to możliwe. Erling jest zawsze tam, gdzie powinien być, niesamowicie przyjemnie się z nim gra. Po jednym z jego goli podszedł do mnie bramkarz Kopenhagi i powiedział "Przecież to nie jest człowiek!". Spojrzałem na niego i tylko odpowiedziałem "wiem" - mówił po meczu z uśmiechem na ustach Grealish. Liga Mistrzów. Kamil Grabara pod wrażeniem Erlinga Haalanda Grabara, pomimo wyniku, był jednak w tym meczu najlepszym piłkarzem swojego zespołu, a według ocen wielu portali także jednym z lepszych na placu ogółem. Słów pochwały nie szczędził mu nawet szkoleniowiec City, Pep Guardiola. Grealish został z kolei wybrany piłkarzem meczu, bo choć co prawda nie zdobył gola ani nie zaliczył asysty, to zagrał popisową partię, będąc kluczowym graczem swojego zespołu. The Cityzens z kompletem punktów prowadzą w tabeli grupy G, Kopenhaga jest ostatnia z jednym oczkiem na koncie. 11 października oba zespoły spotkają się ponownie, tym razem w stolicy Danii, na słynnym Parken.