To były trzy ostatnie niewiadome, które zespoły zagrają w Lidze Mistrzów. Rywalizacja była wyrównana i po pierwszych meczach trudno było wskazać faworyta. Bodo/Glimt u siebie wygrała z Dinamo Zagrzeb tylko 1:0. FC Kopenhaga bez kontuzjowanego polskiego bramkarza Kamila Grabary pokonała Trabzonspor 2:1. A Rangers zremisowali w Szkocji z PSV Eindhoven 2:2. Te wyniki pokazywały, że w rewanżach nie powinno zabraknąć emocji. Polskie akcenty w Eindhoven W teorii najbardziej zdeterminowani powinni być piłkarze norweskiej drużyny. Bodo/Glimt jeszcze nie gdy nie grali w Lidze Mistrzów. Z dobrej strony pokazali się w poprzednim sezonie, kiedy dotarli do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. Ich rywal Dinamo w LM grało już siedem razy. Z tej szóstki zespołów najczęściej w elitarnych rozgrywkach występowało PSV (16 razy) i Rangers (10). FC Kopenhaga trzy razy dotarło do fazy grupowej, a Trabzonspor tylko raz i to dość szczęśliwie - zastąpiło Fenerbahce, które zostało zawieszone przez Turecki Związek Piłki Nożnej. Z polskiego punktu widzenia najciekawiej zapowiadało się spotkanie w Eindhoven. Prowadzili je polscy sędziowie na czele z Szymonem Marciniakiem. W zespole gości w ataku grał Antonio Colak, który w sezonie 2014/2015 grał z powodzeniem w Lechii Gdańsk (30 meczów - 10 goli). Z Ekstraklasy trafił do niemieckiej drugiej Bundesligi - do FC Kaiserslautern. Potem grał jeszcze w pięciu innych klubach, a latem przeszedł do Rangers. I zdążył już w siedmiu meczach zdobyć cztery gole. Pojedynek holenderskich trenerów Naprzeciwko siebie stanęli też trenerzy, którzy razem w reprezentacji Holandii zagrali w 48 spotkaniach. Giovanni van Bronckhorst prowadzi Rangers, a Ruud van Nistelrooy PSV. Tylko sześć razy gali przeciwko sobie. Cztery razy górą był van Bronckhorst. Van Nistelrooy wygrał z nim tylko raz. Częściej przy piłce byli gospodarze, ale długo nie byli w stanie zagrozić bramce rywali. Za to goście wyprowadzali szybkie kontry i oddali kilka strzałów, ale Walter Benitez bronił. Po uderzeniu Johna Lundstrama piłka o centymetry minęła słupek. W 38. minucie w końcu też PSV miało okazję, ale Luuk de Jong był o ułamki sekund za wolny, by trafić do siatki. Po chwili zdążył do piłki, ale strzelił prosto w Jona McLaughlina. Trzecią okazję miał Cody Gakpo, ale kopnął zarówno nad bramkarzem, jak i bramką. Tuż po zmianie stron przeważało PSV, ale lepszą okazję stworzyli Szkoci. Tom Lawrence wymanewrował kilku zawodników i uderzył sprzed pola karnego, ale piłka odbiła się od poprzeczki. W 60. minucie trudno byłoby takiej okazji nie wykorzystać. Po złym podaniu Beniteza piłkę stracił Andre Ramalho, Maik Tillman podał pod nogi Colaka, który dał prowadzenie Rangers. PSV chciało szybko odrobić straty, ale piłkarze van Nistelrooya mieli problemy, by stworzyć dogodną sytuację. A kiedy już się udało, strzał Gakpo odbił bramkarz. Dinamo szybko odrabia straty, ale... Bardzo szybko straty z pierwszego meczu odrobiło Dinamo. Już w czwartej minucie Mislav Orsic zdecydował się na indywidualną akcję, wpadł w pole karne i strzelił na 1-0. Gospodarze poszli za ciosem i jeszcze przed przerwą pięknym uderzeniem przewrotką podwyższył Bruno Petković podwyższył. W drugiej połowie Norwegowie nie rezygnowali z walki o Ligę Mistrzów. I w 70. minucie dopięli swego - gola zdobył Albert Gronbaek. Taki wynik oznaczał dogrywkę. W dodatkowym czasie długo niewiele się działo aż do 117. minuty. Wtedy Dinamo wyprowadziło kontrę, ale Mahir Emreli przegrał pojedynek z bramkarzem. Piłka trafiła jednak pod nogi Josipa Drmicia, którzy strzelił na 3-1 i zapewnił awans gospodarzom. Kropkę nad i postawił Petar Bockaj. W trzecim meczu do przerwy bramki nie padły. FC Kopenhaga broniło się niemal całe spotkanie. Zawodnicy Trabzonsporu oddali 18 strzałów, ale żaden nie trfaił do siatki i w Lidze Mistrzów zagra mistrz Danii. Uczestnicy fazy grupowej Ligi Mistrzów 2022/23: Anglia: Chelsea Londyn, Liverpool, Manchester City, Tottenham Hotspur Hiszpania: Atletico Madryt, Barcelona, Real Madryt, Sevilla FC Niemcy: Bayern Monachium, Borussia Dortmund, Eintracht Frankfurt, RB Lipsk, Bayer Leverkusen Włochy: Inter Mediolan, Juventus Turyn, AC Milan, SSC Napoli Portugalia: Benfica Lizbona, FC Porto, Sporting Lizbona Francja: Olympique Marsylia, Paris Saint-Germain Szkocja: Celtic Glasgow, Rangers FC Austria: FC Salzburg Belgia: FC Brugge Chorwacja: Dinamo Zagrzeb Czechy: Viktoria Pilzno Dania: FC Kopenhaga Izrael: Maccabi Hajfa Holandia: Ajax Amsterdam Ukraina: Szachtar Donieck