W ubiegłym tygodniu Liga Mistrzów miała przerwę, a kluby rywalizowały w rodzimych rozgrywkach. Czy to ligowych, czy pucharowych. Ale już we wtorek 10 grudnia fani z całej Europy ponownie będą mogli śledzić walkę o punkty w Champions League. Zwłaszcza, że wiele klubów walczy o przedłużenie swoich szans na awans do fazy pucharowej rozgrywek. Jednym z zespołów, który radzi sobie świetnie w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów jest Inter Mediolan. Zespół z Włoch jest jedyną ekipą, która w pięciu dotychczasowych spotkaniach nie straciła jeszcze bramki. Inter ma na koncie trzynaście punktów, na co składają się cztery zwycięstwa i jeden remis. Kolejnym rywalem Nerazzurrich będzie mistrz Niemiec, Bayer Leverkusen. Podopieczni Xabiego Alonso mają o trzy "oczka" mniej od swojego wtorkowego rywala. Zieliński zagra w Lidze Mistrzów? Włosi informują Spotkanie na BayArenie zapowiada się na emocjonujące. A polscy kibice mogą mieć dodatkowy smaczek tego starcia w postaci Piotra Zielińskiego. Reprezentant biało-czerwonych w trwającym sezonie zanotował więcej minut w pięciu spotkaniach Ligi Mistrzów niż w dziewięciu Serie A. Simone Inzaghi chętniej korzysta z usług Polaka w międzynarodowych rozgrywkach i tylko raz nie wystawił go w wyjściowej jedenastce. Co więcej, w ostatnim meczu Champions League Zieliński pokazał się z bardzo dobrej strony i po rywalizacji z RB Lipsk został wybrany piłkarzem meczu. Nie może więc dziwić, że i tym razem szkoleniowiec Interu chce dać szansę Polakowi od pierwszych minut. Jak informują włoskie media, a konkretnie "La Gazzetta dello Sport", Zieliński ma się pojawić w wyjściowym składzie na mecz z Bayerem Leverkusen. Dla pomocnika mógłby to być piętnasty występ w tym sezonie. Dotychczas Zieliński zdobył dwie bramki i nie zanotował żadnej asysty. Na listę strzelców wpisywał się wyłącznie w lidze włoskiej. Co ciekawe, Polak nie pojawił się na boisku w dwóch ostatnich potyczkach ligowych Interu. Będzie więc szansa, aby przypomniał o swoich umiejętnościach.