Trzech zawodników, którzy do tej pory byli w stanie strzelić 15 bramek w rozgrywkach Ligi Mistrzów w danej kampanii to: <a class="db-object" title="Cristiano Ronaldo" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-cristiano-ronaldo,sppi,2211" data-id="2211" data-type="p">Cristiano Ronaldo</a>, <a class="db-object" title="Karim Benzema" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-karim-benzema,sppi,2245" data-id="2245" data-type="p">Karim Benzema</a> oraz <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Robert Lewandowski</a>. Portugalczyk jest pod tym względem piłkarzem ze wszech miar wyjątkowym, bowiem dokonał tej sztuki aż trzykrotnie. W sezonie 2013/14 zatrzymał się ostatecznie na 17 trafieniach, a dwa lata później 16 razy pokonywał bramkarzy rywala. Rozgrywki 2017/18 zakończył natomiast z liczbą 15 goli. Wynik ten powtórzył jako pierwszy w sezonie 2019/20 Robert Lewandowski, prowadząc <a class="db-object" title="Bayern Monachium" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-bayern-monachium,spti,3374" data-id="3374" data-type="t">Bayern Monachium</a> do końcowego triumfu. Taki sam scenariusz zrealizował rok temu Karim Benzema, który <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-koniec-watpliwosci-karim-benzema-ma-nowy-klub-oficjalna-prez,nId,6825614">w ostatnich dniach opuścił Real Madryt, wiążąc się z saudyjską ekipą Al-Ittihad</a>. Liga Mistrzów. Erling Haaland powtórzy wyczyn Roberta Lewandowskiego? <a class="db-object" title="Erling Haaland" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-erling-haaland,sppi,2846" data-id="2846" data-type="p">Erling Haaland</a> może nawiązać do wyczynów wspomnianej trójki, lecz dokonanie tego byłoby nie lada wyzwaniem. Norweg bowiem w poprzednich 10 spotkaniach strzelił 12 goli. By wyrównać wyczyn Karima Benzemy i Roberta Lewandowskiego musiałby więc skompletować hat-tricka w wielkim finale, co wydaje się zdaniem niemal nie do wykonania. 22-latek jest jednak istnym "robotem" w kwestii łamania barier, zwłaszcza jeśli chodzi o trafianie do siatki. W swoim debiutanckim sezonie w Premier League Erling Haaland strzelił aż 36 goli, <a href="https://sport.interia.pl/premier-league/news-kosmiczny-wyczyn-haalanda-fabianski-nie-dal-rady-temu-zapobi,nId,6755413">ustanawiając nowy rekord rozgrywek</a>. W marcu natomiast mógł zostać pierwszym w historii zawodnikiem, który zdobył aż sześć bramek w jednym meczu Ligi Mistrzów. <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/liga-mistrzow/news-haaland-wyrownal-wielki-rekord-a-tu-szok-sensacyjny-ruch-gua,nId,6654840">Trener Pep Guardiola zdecydował jednak, by zdjąć go z boiska po tym, jak zanotował pięć trafień</a>. Już przed sezonem wielu ekspertów wskazywało, że to właśnie Norweg jest brakującym dotąd elementem w układance hiszpańskiego szkoleniowca, który wciąż marzy o pierwszym triumfie w Lidze Mistrzów z Manchesterem City. Czy rzeczywiście Erling Haaland pomoże "The Citizens" sięgnąć piłkarskiego nieba? Początek finału Ligi Mistrzów Manchester City - Inter Mediolan o godzinie 21.00. Spotkanie poprowadzi polski arbiter - Szymon Marciniak. Mecz będzie transmitowany na antenie otwartego Polsatu.