FK Sarajewo - Lech Poznań. Sprawdź zapis relacji na żywo z meczu! Na Stadionie Olimpijskim w Sarajewie Lech rozpoczął swoją czwartą próbę przedostania się do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Poznaniacy obawiali się gorącego bośniackiego terenu - może nawet bardziej samej otoczki i kibiców niż rywala. Atmosfera była jednak daleka od gorącej, a mistrz Bośni - o klasę słabszy od "Kolejorza". Nawet na trybunach było dość spokojnie. Po awanturach i bójkach w nocy z poniedziałku na wtorek, policja zdołała zapanować nad porządkiem w dniu meczu. Lech zaczął spotkanie znakomicie - przez pierwsze trzy minuty Bośniacy mieli problemy z dojściem do piłki. Taka była właśnie taktyka Macieja Skorży - spokojne przeprowadzanie akcji i zmuszanie rywali do biegania. Wszystko popsuła jednak kontuzja Karola Linettego, który chwycił się za mięsień dwugłowy uda i poprosił o zmianę. Za niego wszedł Dariusz Dudka - piłkarz doświadczony, który jednak nie potrafi wyprowadzać akcji tak, jak Linetty. To spowodowało wątpliwości w szeregach Lecha, bo już po chwili Leon Benko stworzył pierwszą sytuację dla FK Sarajewo - strzelił jednak niecelnie. Bez Linettego Lech nie potrafił grać na swoim poziomie, dostosował się do kopaniny proponowanej przez gospodarzy. Minuty upływały, z boiska wiało nudą. Sytuację zmieniła dopiero akcja "Kolejorza" z 30. minuty, gdy najpierw Kasper Hamalainen trafił piłką w poprzeczkę, Tamas Kadar poprawił prosto w obrońcę rywali, zaś trzecie uderzenie Marcina Kamińskiego było niecelne. Niedługo później Bośniacy stworzyli sobie najlepszą szansę w całym spotkaniu - najpierw ograny został Szymon Pawłowski, później źle wymierzył odległość do piłki Tomasz Kędziora i Krste Velkoski stanął oko w oko z Jasminem Buriciem. Skrzydłowy z Macedonii uderzył jednak fatalnie - lekko i przewidywalnie. Jakby problemów z Linettym było mało, to kontuzji jeszcze w pierwszej połowie doznał także Dawid Kownacki - i to po swoim uderzeniu głową w bardzo dobrej sytuacji. Lech, choć pozbawiony już dwóch podstawowych graczy, zdołał przeprowadzić piękną akcję, która dała mu prowadzenie. Jak profesor zachował się Łukasz Trałka, który najpierw przyjął piłkę na klatkę piersiową, później ograł Samira Radovacia i wreszcie miękko dośrodkował na głowę Hamalainena. Fin się nie pomylił. Po przerwie Bośniacy próbowali zagrać bardziej ofensywnie, ale niewiele mogli zrobić. Brakowało im jakości w grze - umiejętnościami i zdolnością do kombinacyjnej gry znacznie odstawali od "Kolejorza". Próbowali strzelać z dystansu (Haris Duljević, Bojan Pużigaca), ale jedynie uderzenie Leona Benko z 61. minucie mogło dać jakiś efekt. Chorwat trafił jednak w Buricia. Lech zaś nie czekał na kolejne ostrzeżenie i już minutę później wywalczył rzut wolny. Znakomite, perfekcyjne dośrodkowanie Barry’ego Douglasa za plecy obrońców wykorzystał Denis Thomalla i w swoim debiucie w europejskich pucharach strzelił bramkę. Wynik 2-0 to było już coś, co Lecha całkowicie zadowalało. Im bliżej było końca meczu, tym mistrzowie Polski spokojniej kontrolowali grę, a rywale szukali szczęścia nawet w uderzeniach z 40 metrów. Wynik już się nie zmienił. Rewanż - w środę 22 lipca - wydaje się być dla poznaniaków formalnością. Wcześniej, bo już w najbliższy piątek, przeprowadzone zostanie losowanie trzeciej rundy eliminacyjnej do Ligi Mistrzów. Prawdopodobnie to jemu w Poznaniu towarzyszyć będą większe emocje niż drugiej potyczce z FK Sarajewo. Andrzej Grupa 2. runda eliminacji Ligi Mistrzów - sprawdź wyniki tutaj! Co dalej z Lechem w eliminacjach? Dyskutuj na forum - kliknij tutaj! FK Sarajewo - Lech Poznań 0-2 (0-1) Bramki: 0-1 Kasper Hamalainen (40.) 0-2 Denis Thomalla (62.) FK Sarajewo: Ostraković - Hebibović, Stepanov, Barbarić, Pużigaca - Radovać (78. Rustemović), Stojczev (66. Alispahić), Cimirot - Duljević, Benko, Velkoski (73. Bekić). Lech: Burić - Kędziora, Kadar, Kamiński, Douglas - Pawłowski (78. Jevtić), Trałka, Hamalainen, Linetty (7. Dudka), Kownacki (38. Formella) - Thomalla. Żółte kartki: Barbarić, Duljević, Pużigaca - Jevtić, Formella, Kędziora. Sędziował: Paolo Valeri (Włochy) Widzów: 18 000 FK Sarajewo - Lech Poznań. Sprawdź zapis relacji na urządzenia mobilne!