Finał Ligi Mistrzów sezonu 2021/22 początkowo miał się rozpocząć o godz. 21.00. Niespełna kwadrans przed pierwszym gwizdkiem poinformowano, że nastąpi 15-minutowy poślizg. A wkrótce potem powiadomiono o półgodzinnym opóźnieniu. Decyzja spowodowana była "kłopotami kibiców Liverpoolu, którzy utknęli na drogach dojazdowych do stadionu". Przynajmniej tak głosił oficjalny komunikat organizatorów. Zupełnie inny obraz sytuacji wyłania się z relacji naocznych świadków. Piszemy o tym TUTAJ. Nie było pewności, czy spotkanie rzeczywiście uda się rozpocząć o 21:30. Z uwagi na chaos przed stadionem godzina mogła ulec kolejnej zmianie. Mecz ostatecznie rozpoczął się o godz. 21:36. Szacuje się, że do stolicy Francji mogło dotrzeć nawet 80 tys. fanów Liverpoolu. Areną tegorocznego finału Champions League jest Stade de France w podparyskim Saint-Denis. ZOBACZ TAKŻE: