Alarm wszczęto po godzinie 13 czasu lokalnego (12 w Polsce) i odwołano po ponad dwóch godzinach. W tym czasie z pięciu stacji ewakuowano około 500 osób. "Stacje zostały sprawdzone i ponownie otwarte dla pasażerów. Nie znaleziono na nich niebezpiecznych przedmiotów" - poinformowała dyrekcja kijowskiego metra. Na ulicach Kijowa atmosfera przed finałem Ligi Mistrzów jest mocno podgrzana. Na głównej ulicy, Chreszczatyku, przygotowane zostało prowizoryczne boisko, na którym turniej rozegrały dawne legendy obu klubów. W meczu wystąpił chociażby Jerzy Dudek, który był zawodnikiem obu klubów. W sobotnim finale broniący trofeum Real Madryt powalczy z Liverpoolem o 13. w historii klubu triumf w Pucharze Europy (od 1992 roku w formacie Ligi Mistrzów). Mecz rozpocznie się o godz. 20.45 czasu polskiego.