Gospodarze musieli sporo się namęczyć, aby wygrać z klubem z Andaluzji. Już w 17. minucie prowadzenie dla Fenerbahce zdobył Mateja Keżman. Podopieczni Brazylijczyka Zico długo się nim nie nacieszyli. W 23. minucie Edu przypadkowo zmienił lot piłki po dośrodkowaniu Daniela Alvesa, posyłając ją do własnej bramki. W 57. gospodarze znowu objęli prowadzenie. Lugano wykorzystał centrę Aleksa i uderzeniem głową pokonał Andresa Palopa. Sevilla ponownie potrafiła jednak wyrównać, a uczynił to w 66. minucie stoper Julien Escude. To nie był koniec emocji. W 87. zwycięskiego gola dla Fenerbahce zdobył rezerwowy Semih Şentürk. Wpadł on w pole karne i oddał strzał, po którym piłka odbiła się jeszcze od Ivicy Dragutinovicia i wpadła do siatki. Fenerbahce Stambuł - Sevilla FC 3:2 (1:1) Bramki: Mateja Keżman (17.), Lugano (57.), Semih Senturk (87.) - Edu (23., samob.), Julien Escude (66.). Fenerbahce: Volkan Demirel; Gokhan Gonul, Lugano, Edu, Roberto Carlos (68. Gokcek Vederson); Deivid, Selcuk Sahin, Mehmet Aurelio, Ugur Boral (78. Colin Kazim-Richards), Alex; Mateja Keżman (84. Semih Senturk). Sevilla: Andres Palop; Daniel Alves, Julien Escude, Ivica Dragutinović, Adriano; Jesus Navas, Christian Poulsen, Seydou Keita, Duda (63. Diego Capel); Luis Fabiano, Frederic Kanoute. Sędziował Florian Meyer (Niemcy). Widzów 49 000. Rewanż odbędzie się 4 marca.