19-latek rozgrywa kapitalny sezon. Latem strzelił dziewięć goli w jednym meczu MŚ do lat 20, a od tego czasu zdobył już 23 bramki dla swojej drużyny klubowej. Norweg trafia z niesamowitą regularnością we wszystkich rozgrywkach - w austriackiej Bundeslidze zdobył 12 bramek w 11 spotkaniach, w Lidze Mistrzów ma siedem goli po czterech meczach, a w kolejnych cztery dołożył w dwóch meczach pucharowych. Rosłym napastnikiem interesują się największe europejskie kluby. Niedawno włoskie media podawały, że Juventus jest gotowy zapłacić za Haalanda 40 mln euro, ale każdy gol zdobyty przez sensacyjnego nastolatka winduje jego cenę rynkową. Angielskie media, powołując się na ustalenia "Tuttosport", przekonują, że austriacki klub jest skłonny oddać swoją gwiazdę nie za mniej niż 100 mln euro. Szef Salzburga - Christoph Freund powiedział, że nie otrzymał jeszcze żadnych ofert w sprawie transferu Haalanda. Norweg urodził się w Leeds, gdzie grał jego ojciec Alf-Inge Haaland, który był później zawodnikiem Manchesteru City. Erling Braut chce iść w ślady ojca i przyznał, że gra w Premier League od zawsze jest jego marzeniem. MZ