Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem meczów jedenastka Porto wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo aż pięć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Już w pierwszych minutach drużyna Chelsea FC (”The Blues”) próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Trzeba było trochę poczekać, aby Mason Mount wywołał eksplozję radości wśród kibiców Chelsea FC, strzelając gola w 32. minucie meczu. Bramka padła po podaniu Jorginha. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Chelsea FC. W 63. minucie kartkę obejrzał Chancel Mbemba z jedenastki Porto. W 65. minucie Timo Werner został zastąpiony przez Christiana Pulisica. W tej samej minucie w drużynie Chelsea FC doszło do zmiany. Olivier Giroud wszedł za Kaiego Havertza. W 79. minucie arbiter ukarał kartką Marka Grujicia, piłkarza Porto. Kibice Chelsea FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia N'Gola Kantégo. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Mason Mount. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić drugiego gola. Na 10 minut przed zakończeniem pojedynku w drużynie Chelsea FC doszło do zmiany. Thiago Silva wszedł za Reece'a Jamesa. Trener Porto postanowił zagrać agresywniej. W 83. minucie zmienił obrońcę Wilsona Manafę i na pole gry wprowadził napastnika Francisca Conceição. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W tej samej minucie boisko opuścili piłkarze Porto: Toni Martínez, Fábio Vieira, a na ich miejsce weszli Moussa Marega, Otávio. Szczęście uśmiechnęło się do ”The Blues” w 85. minucie spotkania, gdy Ben Chilwell zdobył drugą bramkę. W doliczonej drugiej minucie starcia w jedenastce Chelsea FC doszło do zmiany. Emerson wszedł za Mateo Kovaczicia. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 0-2. Zespół Porto miał dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. Sędzia nie ukarał ”The Blues” żadną kartką, natomiast zawodnikom Porto przyznał dwie żółte. Drużyna Porto w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Chelsea FC w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 13 kwietnia w Sewilli. Strata Porto wciąż jest do odrobienia.