Barcelona przechodzi przez bardzo trudny okres. Od dawna jest jasne, że atmosfera wokół klubu jest niezwykle napięta - doprowadziła już do dymisji byłego prezydenta Josepa Marii Bartomeu, a sam Lionel Messi latem chciał odejść z zespołu. Nad klubem ciąży widmo finansowej katastrofy, a sportowo zespół też wygląda coraz gorzej.We wtorek Paris Saint-Germain nie pozostawiło Katalończykom złudzeń, pokonując ich na Camp Nou aż 4-1. Trzy bramki dla paryżan zdobył rewelacyjny Kylian Mbappe.Na domiar złego relacje między piłkarzami dalekie są od idealnych i ciężko mówić o poczuciu jedności w drużynie. We wtorek kibice dostali kolejny dowód na to, że Antoine Griezmann jest w zespole ciałem obcym.Na pustym stadionie doskonale było słychać uwagi wymieniane między piłkarzami. Jeszcze przy stanie 1-1 Gerard Pique zaczął dyrygować zespołem, mocno przy tym przeklinając. W niewybredny sposób odpowiedział mu na to Griezmann, krzycząc w kierunku obrońcy: "pi**a twojej starej", co jest w Hiszpanii wulgarnym idiomem do ucieszenia oponenta. Pique odpowiedział Francuzowi tym samym.Co więcej, media podały, że Griezmann tuż po zakończeniu spotkania opuścił Barcelonę i wyleciał do Francji. Trener Ronald Koeman dał swoim piłkarzom chwilę na wytchnienie, ale już w niedzielę 21 lutego jego drużyna zmierzy się w ligowym starciu z Cadiz. WG