W 43. minucie spotkania Bayern Monachium - FC Barcelona, gdy jeszcze było 0-0 doszło do bardzo kontrowersyjnej sytuacji. Z bocznego sektora boiska w pole karne Bayernu wbiegł Ousmane Dembélé. Piłkarz FC Barcelony był zdecydowanie szybszy od rywali i wygrywał pozycję, dzięki czemu w łatwy sposób mógł dograć piłkę do współpartnerów. Tuż przy linii "szesnastki", Alphonso Davies podstawił nogę rywalowi i powalił go na murawę. Wielki błąd sędziów w meczu Bayern Monachium - FC Barcelona Ku zaskoczeniu holenderski sędzia Danny Makkelie nie zdecydował się na odgwizdanie rzutu karnego i pozwolił kontynuować grę. Po chwili zaprezentowane zostały powtórki, które nie pozostawiały żadnych złudzeń. Davies podstawił nogę Dembélé, powodując jego upadek. Ważnym aspektem jest fakt, że piłkarz Bayernu nie zagrał piłki. Nie ma zatem wątpliwości, że jest to faul, za który sędziowie powinni odgwizdać rzut karny dla FC Barcelony, gdyż moment kontaktu był już w "szesnastce". Można zrozumieć fakt, że sędziowie z boiska nie zauważyli przewinienia. Trudno jednak pojąć, co zrobili sędziowie VAR. Z pewnością widzieli oni tę sytuację, lecz nie wiadomo, dlaczego nie podjęli interwencji i nie zmienili decyzji holenderskiego arbitra. Warto dodać, że funkcję VAR w tym meczu pełnią Pol van Boekel z Holandii i Polak Tomasz Kwiatkowski, który był sędzią AVAR. Jak się okazało błąd sędziów z pierwszej połowy meczu Bayern - FC Barcelona miał duże znaczenie dla losów całego spotkania. Kto wie, co by się stało gdyby arbiter podyktował rzut karny dla FC Barcelony. Niestety mimo niesamowitej technologii, nadal pojawiają się błędy sędziowskie i niekiedy trudno je zrozumieć.