- Messi znajduje się w specyficznym momencie swojego życia, ponieważ latem miał problem. Chciał odejść z Barcelony - mówił Andrea Pirlo, zapytany przed spotkaniem z Barceloną o formę najlepszego piłkarza "Dumy Katalonii". Włoski szkoleniowiec, a niedawno jeszcze wybitny piłkarz, zdobył się też na dość mocną tezę.- Podczas meczów pokazuje swoją wartość. Wygląda na to, że ma problem psychologiczny, a nie czysto piłkarski. Nie chcę jednak w to wchodzić, bo to nie nasza sprawa - zaznaczył Pirlo.Messi, który zdobył siedem bramek w 13 spotkaniach tego sezonu, nie jest pewny występu we wtorkowym spotkaniu, bowiem jego drużyna - podobnie jak Juventus - ma już zapewniony awans do kolejnej rundy.Kibice chętnie zobaczyliby Argentyńczyka w akcji, bowiem po drugiej stroni barykady może zagrać Cristiano Ronaldo. Byłoby to pierwsze starcie tych zawodników po ponad dwuletniej przerwie. Z pierwszego spotkania pomiędzy Juve a Barcą, CR7 wyeliminował koronawirus.Dotychczas obaj zawodnicy mierzyli się ze sobą aż 35 razy - po raz pierwszy jeszcze w 2008 roku, gdy Ronaldo był piłkarzem Manchesteru United. Później ich pojedynki dodawały niepowtarzalnego uroku i rangi kolejnym El Clasico.Statystyka na razie jest po stronie Messiego, który wygrał 16 spośród meczów przeciwko Ronaldo. Drużyna Portugalczyka wygrała 10 z tych spotkań, dziewięciokrotnie padł remis. Messi w tych spotkaniach zdobył 22 bramki, Ronaldo - 19. Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij! WG