Trener Bayernu Monachium Pep Guardiola zdecydował, że w podstawowym składzie wybiegnie Robert Lewandowski. Polski napastnik, który doznał kontuzji w ubiegłym tygodniu w meczu półfinałowym Pucharu Niemiec z Borussią Dortmund, na Camp Nou wystąpił w specjalnej masce, która chroniła złamany nos i górną szczękę. Dla Guardioli pojedynek miał szczególne znaczenie. Obecny szkoleniowiec Bawarczyków prowadził wcześniej Barceloną i świętował z nią wiele sukcesów. Teraz zapewniał jednak, że jego celem numer jeden jest finał Ligi Mistrzów z Bayernem. Hiszpan w stolicy Katalonii nie mógł skorzystać z dwóch wielkich gwiazd - Arjena Robbena i Francka Ribery'ego. Obaj są kontuzjowani.Dwa lata temu w półfinale LM Bayern upokorzył Barcelonę wygrywając na własnym boisku 4-0, a na wyjeździe 3-0. Trzy bramki w tym dwumeczu zdobył Mueller, który w środowy wieczór partnerował w ataku Lewandowskiemu.Mecz od początku toczył się w zawrotnym tempie. Zgodnie z przewidywaniami, stroną dominującą była Barcelona z zabójczym trio: Lionel Messi, Luis Suarez i Neymar. W 7. minucie pokazał się Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski zdecydował się na strzał z 30 metrów, ale trafił w Gerarda Pique. Pięć minut później powinno być 1-0 dla Barcelony. Marc-André ter Stegen wznowił grę dalekim wykopem. Messi zagrał głową do Suareza, który znalazł się w sytuacji sam na sam z Manuelem Neuerem. Urugwajczyk strzelił po ziemi. Bramkarz Bayernu wykonał niemal szpagat i nogą zdołał odbić piłkę.W odpowiedzi niecelnie "główkował" Lewandowski po dośrodkowaniu Bastiana Schweinsteigera.Barca ruszyła do kolejnego ataku, który omal nie zakończył się golem. Suarez podał do Neymara, który z kilku metrów strzelił po ziemi i pewnie byłby gol, gdyby nie Rafinha. Piłka odbiła się od niego i wyszła poza boisko. Tylko rzut rożny dla Barcy i jęk zawodu na trybunach Camp Nou.Zmarnowana sytuacja omal się nie zemściła. Mueller znakomicie podał do Lewandowskiego, który był trochę spóźniony i nie trafił czysto w piłkę, a okazja na gola była wyśmienita.Potem oglądaliśmy zażartą walkę na całej długości i szerokości boiska. Optyczną przewagę miała "Duma Katalonii", ale Neuer miał chwilę oddechu. W 39. minucie bramkarz Bayernu jednak znów musiał ratować swój zespół przed stratą gola. Andres Iniesta zagrał fantastycznie za plecy obrońców do Daniego Alvesa. Brazylijczyk przyjął piłkę klatkę piersiową i oddał strzał. Neuer po raz kolejny popisał się kapitalną paradą. W drugiej połowie wystarczyły trzy minuty, żeby Barca rzuciła Bayern na kolana. A uczynił to nie kto inny, jak as "Dumy Katalonii" Lionel Messi. W 77. minucie Dani Alves podał z prawego skrzydła do Messiego, który zbiegł do środka i "wypalił" lewą nogą z 18 metrów. Piłka tuż przy słupku wpadła do siatki!Trzy minuty później Argentyńczyk przeprowadził fenomenalną akcję. Messi otrzymał piłkę od Ivana Rakiticia, "wkręcił" w ziemię Jerome'a Boatenga i lekko przerzucił piłkę nad Neuerem! Niesamowity gol!Sytuacja Bayernu zrobiła się trudna. Bawarczycy za wszelką cenę chcieli zdobyć gola, żeby jeszcze zachować cień szansy w rewanżu.W doliczonym czasie gry Barcelona pozbawiła złudzeń gości. Messi świetnie posłał w bój Neymara, a Brazylijczyk z zimną krwią wykorzystał sytuację sam na sam z Neuerem. Rewanż odbędzie się 12 maja w Monachium. Autor: Robert Kopeć FC Barcelona - Bayern Monachium 3-0 (0-0) Bramki: 1-0 Lionel Messi (77.), 2-0 Lionel Messi (80.), 3-0 Neymar (90.) Sędzia: Nicola Rizzoli (Włochy). Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Dani Alves, Gerard Pique, Javier Mascherano (89. Marc Bartra), Jordi Alba - Sergio Busquets, Ivan Rakitic (82. Xavi Hernandez), Andres Iniesta (87. Rafinha) - Lionel Messi, Luis Suarez, Neymar. Bayern: Manuel Neuer - Rafinha, Mehdi Benatia, Jerome Boateng, Juan Bernat - Philipp Lahm, Xabi Alonso, Bastian Schweinsteiger - Thomas Mueller (79. Mario Goetze), Thiago Alcantara - Robert Lewandowski. Zobacz zapis relacji na żywo z meczu FC Barcelona - Bayern Monachium Zapis relacji na urządzenia mobilne Wyniki i terminarz półfinałów Ligi Mistrzów Barcelona jedną nogą w finale Ligi Mistrzów! Dyskutuj!