Suarez znany jest z tego, że nie przebiera w środkach i czasem zachowuje się, jakby emocje brały nad nim górę. Jego najbardziej znane przewinienie to ugryzienie Giorgio Chielliniego, ale zdarzało się mu atakować także innych zawodników. Teraz napastnik Barcelony nie wytrzymał podczas pierwszego meczu 1/4 finału Ligi Mistrzów z Atletico Madryt. W pierwszej połowie wtorkowej potyczki Suarez przy linii końcowej walczył o piłkę z Juanfranem. Gdy było wiadomo, że Hiszpan wyjdzie z tej potyczki zwycięsko, Suarez próbował go jeszcze... kopnąć. Chwilę później przeprosił jednak Juanfrana. W drugiej części Barcelona opanowała spotkanie, ale Suarez dalej nie odpuszczał i tym razem w walce o piłkę bezpardonowo potraktował Filipe Luisa za co tym razem otrzymał żółtą kartkę. Ostatecznie Urugwajczyk zakończył spotkanie z dwoma bramki i żółtą kartką na koncie.