Nie był to najlepszy mecz Lens w tej edycji LM. Dużo lepiej wypadli z Arsenalem Londyn, którego pokonali u siebie 2-1 i w Sewilli, gdzie zremisowali, ale zachwycając swoją postawą. Trafili jednak na bardzo zmobilizowanych piłkarzy PSV dla których była to ostatnia szansa, by utrzymać się w grze o kolejną fazę LM. Drużyna Przemysława Frankowskiego zaprezentowała się jednak solidnie i zremisowała z holenderską ekipą 1:1. Niestety, więcej niż o samej grze, w mediach pisało się o tym, co działo się na trybunach, a przede wszystkim poza stadionem. Francuzi rozpływają się nad Polakiem. Co za słowa Fatalny bilans meczu Ligi Mistrzów. Starcia z policją, 24 rannych Do pierwszych starć doszło ok. dwóch godzin przed rozpoczęciem spotkania. Wówczas z eskortowanej przez policję grupy kibiców przyjezdnych zmierzających na stadion odłączyło się ok. 200 pseudokibiców, a policja próbowała uspokoić ich używając gazu łzawiącego. Kolejne walki wywiązały się już bezpośrednio przed areną. Dalsze zamieszki trwały już pod stadionem, a następnie na trybunach. Bilans spotkania jest fatalny. Jak poinformowała agencja AFP, po starciach z policją rannych zostało 24 osoby. Jedna osoba została zatrzymana za uszkodzenie pojazdu policyjnego, wiele osób było po spożyciu alkoholu, dochodziło także do pobić. Kibice PSV rzucali również krzesełkami w sektory gospodarzy, odpalili pirotechnikę na stadionie. Miejscowi z kolei odpowiedzieli obrzucając ich kubkami z piwem. Reprezentant Polski chwalony po meczu na Old Trafford. Kilka fantastycznych interwencji