Złe wieści dla kibiców Bayernu Monachium przekazał przed spotkaniem z Realem Madryt niemiecki "Bild". Jak poinformowała gazeta, Matthijs de Ligt nie pojechał z drużyną do hotelu, w którym zespół nocował dzień przed meczem z Realem Madryt. De Ligt, który walczył ostatnio z urazem, nie zagra przeciwko "Królewskim". Na środku obrony obok Erica Diera ma zastąpić go Min-jae Kim. Gdyby de Ligt był zdrowy, byłby przewidziany do gry od pierwszej minuty. Inną opcją na środek defensywy dla Thomasa Tuchela jest Dayot Upamecano. Francuz także walczył z czasem, ale w poniedziałek trenował już z zespołem i ma znaleźć się w kadrze meczowej. De Ligt nie zagra, inni piłkarze Bayernu walczą z czasem To nie jedyne problemy Bawarczyków. W meczu z Eintrachtem Frankfurt boisko z urazem musiał opuścić Konrad Laimer. On także w poniedziałek już trenował, ale nie jest jeszcze jasne, czy będzie mógł zagrać od początku z Realem. W przypadku jego braku, miejsce w składzie zajmie Aleksandar Pavlović. Dwa ostatnie ligowe mecze, z Eintrachtem oraz Unionem Berlin opuścił Jamal Musiala. Ofensywny pomocnik w ostatnim czasie znów trenował i ma być brany pod uwagę przy ustalaniu składu. Razem z nim treningi wznowił Leroy Sane, choć jego obecność w składzie nie jest jeszcze pewna. Meczu od pierwszej minuty nie powinien rozpocząć Serge Gnabry, którego w tym sezonie prześladują urazy. Jednak trener Thomas Tuchel zasugerował, że piłkarz wejdzie na boisko z ławki. - Serge zagra i strzeli gola - rzucił na jednej z konferencji prasowych Tuchel. Początek meczu Bayernu Monachium z Realem Madryt o godzinie 21. Transmisja meczu na żywo w Polsat Sport Premium, relacja tekstowa w Interii.