Mecz na Santiago Bernabeu bez wątpienia był jednym z lepszych z ćwierćfinałów w historii Ligi Mistrzów. Nie dość, że dochodziło do zwrotów akcji, bo goście dwukrotnie tracili prowadzenie, to padło aż sześć bramek i większość z nich była nieprzeciętnej urody. Real Madryt jedzie do Manchesteru w dosyć trudnej sytuacji, ponieważ "Obywatele" nie przegrali na własnym stadionie w LM od sześciu lat, a "Królewscy" nie wygrali z nimi żadnego z pięciu spotkań. Powodów do zmartwień fani hiszpańskiego zespołu mają jednak więcej. Czterech piłkarzy Realu Madryt może nie zagrać w kolejny meczu Ligi Mistrzów Realowi sprzyja fakt, że UEFA zniosła już zasadę "podwójnych bramek na wyjeździe", co oznacza, iż każdy remis w tym spotkaniu da mu dogrywkę. Etihad Stadium jest jednak niesamowicie trudnym terenem. Nawet jeśli uda mu się awansować, to aż czterech jego piłkarzy może nie wystąpić w pierwszym półfinałowym meczu Ligi Mistrzów. Wszystko dlatego, że czterech graczy ma już dwie żółte kartki, a trzecia będzie oznaczała "pauzę" w półfinale. Kartki "zeruj się" bowiem dopiero po awansie do tej fazy, tak aby nie doszło do sytuacji, że któryś z zawodników nie może zagrać w finale z powodu nadmiaru upomnień. Dlatego jeśli któryś z "zagrożonych" otrzyma dziś kolejną żółtą kartkę, to zostanie zawieszony. W spotkaniu z City z tego powodu nie będzie mógł wystąpić Aurelien Tchouameni, który obejrzał trzecią kartę w pierwszym meczu ćwierćfinału. Z kolei zagrożonymi graczami "Królewskich" są Eduardo Camavinga, Dani Carvajal, Jude Bellingham i Vinicius Junior. Jak widać, chodzi o kluczowych piłkarzy drużyny, dlatego też kibice mogą być pełni niepokoju, podobnie jak Carlo Ancelotti. Tak poważnego zagrożenia nie ma za to Pep Guardiola. W jego drużynie w takiej sytuacji znajdują się jedynie Manuel Akanji oraz Ruben Dias i na dodatek żaden z jego zawodników aktualnie nie jest zawieszony. Manchester City - Real Madryt. Gdzie i o której oglądać ćwierćfinał Ligi Mistrzów? Mecz Manchester City - Real Madryt w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów rozpocznie się o godzinie 21:00. Transmisja w TV na kanale Polsat Sport Premium 1 oraz online na Polsat Box GO. Relacja "na żywo" na stronie Interii Sport.