Bayer Leverkusen jest o jedno zwycięstwo od zapewnienia sobie mistrzostwa Niemiec. Bayern Monachium na sześć kolejek do końca traci do drużyny Xabiego Alonso aż szesnaście punktów, więc jasne jest, że po jedenastu sezonach panowania zejdzie z bundesligowego tronu. Ostatnie rozgrywki, w których Bawarczycy są "żywi" to Champions League. W ćwierćfinale mierzą się z liderującym w Premier League Arsenalem. W pierwszym spotkaniu pojechali na The Emirates Stadium do Londynu i wywieźli całkiem satysfakcjonujący wynik. Remis 2:2 w kontekście rewanżu na Allianz Arenie daje realną nadzieję na awans do półfinału, w którym będzie czekał Real Madryt lub Manchester City. Piłkarze Thomasa Tuchela musieli odrabiać straty po trafieniu Bukayo Saki z 12. minuty. Już w 18. było 1:1 za sprawą Serge'a Gnabry'ego. Bayern jeszcze w pierwszej połowie wyszedł na prowadzenie za sprawą gola Harry'ego Kany'a z rzutu karnego, a po zmianie stron na listę strzelców wpisał się Leandro Trossard. Słodko-gorzki remis Bayernu w Londynie. Rewanż u siebie, ale bez Gnabry'ego Wtorkowi goście mają jednak problem - Gnabry musiał zejść z boiska, w 70. minucie zastąpił go Raphael Guerreiro. Niemiecki zawodnik iworyjskiego pochodzenia doznał urazu ścięgna podkolanowego. Jego występ 16 kwietnia przeciwko "Kanonierom" jest wykluczony. Mówi się o 2-3 tygodniach pauzy, więc bardzo możliwe jest, że będzie walczył z czasem, by wrócić na ewentualne pierwsze starcie 1/2 finału (30.04 lub 01.05). Nie można też wykluczyć scenariusza, w którym przerwa od gry potrwa dłużej. 28-latek urodzony w Stuttgarcie ma przejść badania w Monachium, po których będzie wiadomo więcej. W tym sezonie ma sporo problemów zdrowotnych. Od końcówki września był niedostępny przez miesiąc z powodu złamanego przedramienia, musiał przejść operację. Z kolei od 10 grudnia do 20 lutego nie grał z uwagi na uraz lewego mięśnia przywodziciela odniesiony w wyjazdowym starciu z Eintrachtem Frankfurt.