W FC Barcelona panują obecnie z pewnością mocno mieszane nastroje - po ostatnim weekendzie zespół prowadzony przez Xaviego Hernandeza znalazł się co prawda (dzięki zwycięstwu nad RCD Mallorca) na szczycie tabeli Primera Division po raz pierwszy od 91 kolejek, ale na graczy "Blaugrany" prędko został również wylany kubeł zimnej wody. W rozgrywkach Ligi Mistrzów bowiem katalońska ekipa poniosła swoją kolejną porażkę, ulegając 0-1 Interowi Mediolan po golu Turka Hakana Calhanoglu. Tym samym mocno utrudniła sobie zadanie przed serią spotkań rewanżowych - a co więcej straciła na pewien czas istotnego gracza. Liga Mistrzów. Andreas Christensen kontuzjowany po meczu Inter Mediolan - FC Barcelona Mowa tu o Andreasie Christensenie - Duńczyk w czasie wtorkowej potyczki na Stadio Giuseppe Meazza w drugiej połowie starł się z jednym z rywali i szybko okazało się, że doznał urazu i nie będzie mógł kontynuować zmagań na murawie. W 58. minucie został przymusowo zastąpiony przez Gerarda Pique i w zasadzie niemal od razu sztab medyczny "Blaugrany" wiedział, z czym ma do czynienia. Krótko po ostatnim gwizdku wicemistrzowie Hiszpanii wydali oficjalny komunikat, w którym stwierdzono, iż Christensen nabawił się skręcenia więzadła bocznego stawu skokowego w lewej kostce. Co prawda dopiero w środę gracz przejdzie bardziej szczegółowe badania, ale według nieoficjalnych informacji podawanych przez dziennik "As" piłkarz może nie pojawiać się na boisku przez co najmniej najbliższe trzy tygodnie. Ten fakt sprawia, że sytuacja "Barcy" pod względem dostępności zawodników staje się naprawdę trudna - już wcześniej kontuzje złapali bowiem Ronald Araujo, Hector Bellerin i Jules Kounde. Tym samym defensywa drużyny będzie musiała być przez jakiś czas "zszywana" na poczekaniu, bo z obrońców pozostali tylko Pique, Alonso, Alba, Garcia, Balde i Roberto. Zmiany też będą przecież potrzebne, a ktoś może znowu wypaść... Liga Mistrzów. FC Barcelona czeka na rewanż z Interem Mediolan Kolejne spotkanie w Lidze Mistrzów FC Barcelona rozegra już 12 października - i będzie to rewanż z Interem, jednak już na własnym terenie. Obecnie FCB zajmuje trzecie miejsce w grupie C, mając zaledwie trzy punkty na koncie i tracąc sześć "oczek" do liderów z Bayernu Monachium. W Primera Division z kolei podopieczni Xaviego Hernandeza zmierzą się niebawem z Celtą Vigo, a potem... czeka ich słynne "El Clasico" i to na terenie Realu Madryt. Ten mecz zaplanowany jest na 16 października - czyli, krótko mówiąc, "Blaugrana" zaliczy w krótkim czasie dwa naprawdę poważne wyzwania. Zobacz także: Fatalne wieści dla Lewandowskiego. A dziś może być jeszcze gorzej!