Haaland ma świetną statystykę. W 11. meczach, które w tym sezonie rozegrał, zdobył aż 18 bramek. W austriackiej Bundeslidze ma już 11 goli, a w krajowym pucharze trzy. Jednak dopiero po świetnych występach w Lidze Mistrzów zwrócono na niego uwagę. Norweg ustrzelił hat-tricka w meczu z KRC Genk, wygranym przez Salzburg 6-2. Lepszego debiutu w Champions League nie mógł sobie wymarzyć. Później trafił jeszcze w dramatycznym meczu z Liverpoolem. Ostatecznie podopieczni Juergena Kloppa zdołali zwyciężyć 4-3. Dzięki tym trafieniom, Norweg zwrócił na siebie uwagę czołowych klubów Europy. Jak podaje hiszpański "AS", najbardziej zainteresowany młodym napastnikiem jest Real Madryt. W grę wchodzi też Manchester United, gdzie trenerem jest Ole Gunnar Solskjaer, który prowadził Haalanda w norweskim Molde. Zawodnik Salzburga już jest porównywany do najlepszych napastników na świecie, jak np. Zlatan Ibrahimović. Ma bowiem bardzo podobne warunki fizyczne. Mierzy aż 194 centymetry. W jego kraju mówi się, że skalą talentu może przebić nawet Martina Odegaarda, który również jest piłkarzem "Królewskich", ale przebywa na wypożyczeniu w Realu Sociedad San Sebastian. MP Zobacz wyniki, terminarz i tabelę fazy grupowej Ligi Mistrzów