Białorusini zwracają również uwagę na słowa Parzyszka, że ich zawodnicy mają więcej doświadczenia w pucharach europejskich. - To jedyna różnica między nami - powiedział zawodnik. Z drugiej strony, jak wskazał, liga białoruska jest słabsza niż polska, ponieważ jest tam mniej klubów, które mogą walczyć o tytuł mistrza. W środę w Borysowie, ok. 80 km na północny zachód od Mińska, Piast i BATE zmierzą się w meczu eliminacyjnym Ligi Mistrzostw. Białoruskie media jako faworyta wskazują swoją drużynę. - Spodziewamy się ciężkiego meczu - mówił czerwcu, po ogłoszeniu wyników głosowania, szkoleniowiec BATE Alaksiej Baha. - Pokonać w Ekstraklasie Legię, Lechię, Jagiellonię i Lecha to duże osiągnięcie. W ogóle Polska robi wrażenie, jeśli chodzi o futbol: nowe stadiony, dobre warunki dla prasy, aktywni kibice - ocenił. - Piast po raz pierwszy bierze udział w Lidze Mistrzów, więc będzie dawał z siebie 100 proc., na pewno pokaże szaloną determinację - dodał. Oddzielny temat, na który zwracają uwagę media, to dobre relacje między kibicami obu klubów. - Przyjaźnili się, przyjaźnili, a teraz trzeba będzie powalczyć o przejście do następnego etapu. Taki jest futbol - powiedział Baha. Z Mińska Justyna Prus