Drugie zwycięstwa w obecnej edycji odniosły także Juventus (pewne 3:0 z Rapidem), Bayern (wymęczone 1:0 z FC Brugge) oraz Arsenal, który w Amsterdamie pokonał Ajax 2:1. Frank Rijkaard chyba wiedział co robi. W sobotni wieczór FC Barcelona bez swoich największych gwiazd rozbiła w Sewilli silny Betis 4:1, a w środę - już z Ronaldinho i Deco w składzie - w takich samych rozmiarach odprawiła z Camp Nou włoskie Udinese Calcio, które w pierwszej kolejce z łatwością przecież rozbiło Panathinaikos (3:0 - po hattricku Iaquinty - przyp. red.). Najlepszy piiłkarz 2004 roku udowodnił, że trybuny czy ławka rezerwowych nie są dla niego. Ronaldinho swój show rozpoczął w 13. minucie, kiedy to precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego skierował piłkę w prawe "okienko". Co prawda dziesięć minut później, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Felipe wykorzystał zamieszanie w polu karnym i strzałem z bliska wyrównał, jednak w 32. minucie Ronaldinho zakończył celnym strzałem w długi róg znakomitą indywidualną akcję Samuela Eto'o. Cztery minuty przed przerwą swój kunszt wykonywania rzutów wolnych zaprezentował także Deco. Brazylijczyk z portugalskim paszportem kapitalnie przymierzył w lewe "okienko" i Morgan De Sanctis znów musiał wyciągać futbolówkę z siatki. Podopieczni Franka Rijkaarda efektowne zwycięstwo przypieczętowali w 90. minucie, kiedy to swój hattrick skompletował Ronaldinho, skutecznie egzekwując rzut karny. W drugim meczu grupy C Panathinaikos pokonał w Atenach Werder Brema 2:1. O sukcesie "Koniczynek" zadecydowały gole strzelone już w pierwszych dziesięciu minutach meczu. Najpierw golkipera rywali pokonał Ezequiel Gonzalez, a niespełna trzy minuty później do siatki trafił Mantzios. Jedynego gola Werderu strzelił Mirosław Klose. Ekipa z Bremy kończyła mecz w osłabieniu, bowiem w końcówce meczu czerwoną kartkę zobaczył Klasnic. W kadrze "Koniczynek" na ten mecz zabrakło Emmanuela Olisadebe. Bliska remisu na Old Trafford była Benfica Lizbona. Mistrzowie Portugalii zagrali w Manchesterze bardzo dobre spotkanie, cudownego gola z wolnego zdobył Simao Sabrosa, jednak to podopieczni Alexa Fergusona cieszyli się ze zwycięstwa. "Czerwone Diabły" uratowały gole Ryana Giggsa oraz Ruuda van Nistelrooya, który pięć minut przed końcem wykazał w polu karnym najwięcej opanowania w zamieszaniu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W drugim meczu grupy D występujące gościnnie na Stade de France OSC Lille bezbramkowo zremisowało z hiszpańskim Villarreal. Komplet punktów Juventusu i Bayernu, po dwóch kolejkach grupy A, nie może być zaskoczeniem. Obie drużyny były zdecydowanymi faworytami do awansu do fazy pucharowej i na razie wszystko idzie zgodnie z planem. We wtorek na Stadio delle Alpi turyńczykom nie przeszkodziła nawet nieobecność Patricka Vieiry, który musiał pauzować za czerwoną kartkę. Francuza bardzo dobrze zastąpił Giuliano Giannichedda. "Stara Dama" odniosła dość łatwe zwycięstwo po bramkach strzelonych przez Davida Trezeguet, Adriana Mutu i Zlatana Ibrahimovicia. W zespole z Wiednia przez 90 minut zaprezentował się Polak Marcin Adamski, ale zarówno on, jak i koledzy nie byli w stanie powstrzymać gwiazd Serie A. Debiut Allianz Areny w Lidze Mistrzów okazał się szczęśliwy. Grający na tym stadionie Bayern wygrał, a bramkę na wagę trzech punktów zdobył Martin Demichelis wykorzystując błąd Tomislava Butiny, golkipera FC Brugge. Wtorkowe spotkanie miało dla Bawarczyków znaczenie także z tego powodu, że był to 50. występ Bayernu na własnym boisku w Lidze Mistrzów (poprzednio grali na Stadionie Olimpijskim). Z kolei kapitan belgijskiego zespołu Gert Verheyen zaliczył 100. mecz w europejskich pucharach, jednak on nie mógł być po nim zadowolony. W grupie B tylko Arsenal ma komplet punktów. We wtorek podopieczni Arsene'a Wengera, mimo poważnego osłabienia (nie mogli zagrać Thierry Henry, Dennis Bergkamp, Robin van Persie, Gilberto Silva), wywalczył trzy punkty w spotkaniu z Ajaksem. Mecz w Amsterdamie ułożył się po myśli gości, gdyż już w drugiej minucie prowadzenie dla "Kanonierów" zdobył Fredrik Ljungberg. Była to 100. bramka Arsenalu w Lidze Mistrzów. Wynik podwyższył Robert Pires pewnie wykonując rzut karny, a honorowego gola dla Ajaksu zdobył Markus Rosenberg. Pierwsze punkty w Lidze Mistrzów wywalczył FC Thun. Szwajcarzy, debiutanci w tych rozgrywkach, pokonali w Bernie Spartę Praga 1:0. Zwycięska bramka padła w 89. minucie, a strzelił ją Selver Hodzić. Zobacz galerię zdjęć z wtorkowych meczów LM