Pod wodzą Unaia Emery'ego Aston Villa stała się jednym z najlepszych klubów Premier League. W tym sezonie szczególnie w Lidze Mistrzów zespołowi Matty'ego Casha idzie fantastycznie. Dotarł aż do ćwierćfinału, gdzie trafił na niezwykle silne Paris Saint-Germain. Pierwsze spotkanie pomiędzy obiema drużynami odbyło się w środę 9 kwietnia w Paryżu. Ku zaskoczeniu kibiców, to goście wyszli na prowadzenie po bramce Morgana Rogersa, jednak rozdrażnione PSG szybko przejęło inicjatywę. Ostatecznie gospodarze zwyciężyli 3:1. Wspomniany Cash pojawił się w podstawowej jedenastce, jednak opuścił boisko tuż po pierwszej połowie. Nie był to udany występ naszego kadrowicza, co odnotowały angielskie media. "Miał bardzo trudny wieczór w meczu z elektryzującym Kwaracchelią, ale w przerwie Unai Emery zastąpił go Axelem Disasim", "Cash miał niewdzięczne zadanie utrzymania Kwaraccheli w ryzach, zanim Doue zmienił skrzydło w połowie pierwszej części meczu. Prawy obrońca balansował na granicy dyscypliny od 17. minuty po otrzymaniu żółtej kartki za faul na Kwaraccheli, więc został zdjęty z boiska w przerwie" - pisano. Wyjątkowy wywiad Casha. Tego się nie spodziewał Niedługo po zakończeniu środowego spotkania Matty Cash udzielił pomeczowego wywiadu m.in. telewizji CBS Sports. Na początku wypowiedział się nt. opuszczenia boiska oraz przedstawił ogólne odczucia po zakończonej rywalizacji. - Szanuję decyzję trenera. Ciągle się uczysz, grając przeciwko najlepszym drużynom świata - mówił. Nagle, pod koniec rozmowy, dziennikarka rzuciła w stronę piłkarza: Przytul mnie, jestem z ciebie dumna. Okazało się, że wywiad przeprowadzała... jego siostra Hannah Cash, która pracuje w stacji CBS Sports. - Dziękuję, kocham cię - odpowiedział reprezentant Polski. - Też cię kocham - usłyszał od siostry. Na tę uroczą sytuację od razu zareagowali siedzący w studio eksperci, tacy jak Thierry Henry czy Jamie Carragher. Przy okazji Hannah Cash zdradziła zabawną ciekawostkę nt. swojego brata. To jeszcze bardziej rozbawiło ekspertów, którzy pokusili się o kilka żartów. Teraz zarówno Matty Cash, jak i cała Aston Villa muszą skupić się na odrobieniu strat na własnym stadionie. Rewanż z PSG odbędzie się we wtorek 15 kwietnia o godz. 21:00. Do tej pory w tym sezonie 27-latek rozegrał 29 meczów, w których strzelił jedną bramkę i zanotował dwie asysty.