Jeszcze przed tygodniem Manchester City zdemolował Kopenhagę 5-0, a mógł wygrać znacznie wyżej - jednak świetna postawa Grabary w bramce uchroniła duński zespół od straty większej liczby bramek. Jeden z goli padł wówczas po strzale Riyada Mahreza z rzutu karnego. W rewanżu Algierczyk także podszedł do piłki na jedenastym metrze, ale tym razem lepszy okazał się polski bramkarz. Grabara kolejny raz zagrał wspaniałe spotkanie, broniąc aż sześć celnych strzałów na jego bramkę. Został wybrany najlepszym zawodnikiem tego meczu. Kamil Grabara na ustach Duńczyków: Doprowadził stadion do szaleństwa Brytyjczycy byli zachwyceni występem Grabary, przypominając, że ten przez pięć lat był piłkarzem młodzieżowych drużyn Liverpoolu. "Była nadzieja Liverpoolu wyglądała tego wieczoru na zawodnika nie do pokonania. I to zaledwie rok po opuszczeniu klubu z Anfield" - napisało w podsumowaniu meczu Dailystar.co.uk. "Był zimny jak lód. Doprowadził cały stadion do szaleństwa, gdy obronił karnego Mahreza" - pisze z kolei duński Tipsbladet.dk. Wszystkie mecze Ligi Mistrzów można oglądać na Polsat Box Go.