Eliminacje LM. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj! - Trudno nam zaakceptować decyzję sędziego o podyktowaniu rzutu karnego dla Legii. Piłka nie zmierzała w światło bramki, pozycja ciała naszego zawodnika była naturalna, a ręka znajdowała się blisko ciała. Uważam, że nie powinno być tego karnego - powiedział Stephen Kenny, trener Dundalk. - Moi zawodnicy cały czas byli faulowani, ale sędzia nie karał legionistów żółtymi kartkami. Nasz zawodnik raz dopuścił się przewinienia i sędzia od razu podyktował rzut karny. Nie zasłużyliśmy na tę porażkę. Teraz jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji i będzie nam ciężko odrobić straty. Mamy sześć dni, aby się otrząsnąć i na rewanż będziemy gotowi - dodał szkoleniowiec mistrzów Irlandii. - Strzelenie dwóch bramek na wyjeździe i zachowanie czystego konta, to bardzo korzystny rezultat w europejskich pucharach. Jestem zadowolony z wyniku oraz tego, że w końcówce strzeliliśmy drugą bramkę. Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji i zasłużyliśmy na wygraną - stwierdził z kolei trener Legii Besnik Hasi. - W pierwszej połowie prezentowaliśmy się dosyć nerwowo, być może z powodu porażek w dwóch ostatnich meczach. Jednak wraz z upływem czasu nasza gra wyglądała lepiej. Moi piłkarze byli coraz bardziej pewni siebie. Pokazaliśmy charakter i wykonaliśmy świetną pracę - ocenił Albańczyk.