Utalentowany Szymon Włodarczyk, reprezentant Polski do lat 21, jest świeżym nabytkiem Sturmu Graz, który przed laty chętnie sięgał po polskich piłkarzy. Jeszcze pod koniec lat 90. i na początku kolejnego wieku polska kolonia w Austrii była liczna, a barwy Sturmu reprezentowali tak uznani zawodnicy z naszego kraju, jak m.in. Jerzy Brzęczek oraz już śp. Adam Ledwoń. Szymon Włodarczyk i jego Sturm Graz nad przepaścią w el. Ligi Mistrzów "Młody Lewandowski" robi furorę za granicą. Kolejny gol, rywale byli bezradni Włodarczyk podtrzymuje renomę Polaków w tym klubie, bo wejście do zespołu miał znakomite. W debiucie, w 1/32 Pucharu Austrii przeciwko czwartoligowemu SAK Klagenfurt, nasz snajper wpakował hat-tricka i zanotował asystę. Prawdziwy debiut marzeń! Ligowy debiut także miał świetny, strzelając gola w starciu z Austrią Wiedeń. W tej chwili, po czterech występach w barwach nowego klubu, ma na koncie pięć bramek i jedną asystę. Już w czwartej minucie gospodarze wyszli na prowadzenie po bramce Isaaca Babadi, a później show zaczął Luuk de Jong. 32-latek dwukrotnie wpakował piłkę do siatki i po 32 minutach zespół z Eredivisie prowadził 3:0. Krótko przed przerwą można było uwierzyć, że gol Jona Gorenca Stankovicia zmieni przebieg spotkania, ale nic bardziej mylnego. Goście nie byli w stanie odrobić więcej strat, a w dodatku stracili jeszcze jedną bramkę. Wynik spotkania w 73. minucie ustalił Ibrahim Sangare. Przy takim rezultacie rewanż, z punktu widzenia Sturmu, wydaje się być niestety tylko formalnością. Szymon Włodarczyk przebywał na placu gry do 61 minuty, zmieniony w swoim zespole jako drugi piłkarz. Zastąpił go reprezentant Republiki Zielonego Przylądka, Bryan Teixeira.