Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W ósmej minucie na listę strzelców wpisał się Arijan Ademi. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Dinamo Zagrzeb w 41. minucie spotkania, gdy Lovro Majer zdobył z rzutu karnego drugą bramkę. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał kartkę Haukurowi Sigurðssonowi z zespołu gości. W 59. minucie za Lukę Menalę wszedł Mario Ćuže. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy Arijan Ademi ponownie strzelił gola zmieniając wynik na 3-0. Między 74. a 85. minutą, boisko opuścili zawodnicy Dinamo Zagrzeb: Lovro Majer, Duje Czop, Kristijan Jakić, na ich miejsce weszli: Marko Tolić, Sandro Kulenović, Martin Baturina. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Birkira Heimissona, Orriego Ómarssona zajęli: Almarr Ormarsson, Johannes Vall. Jedyną kartkę w drugiej połowie arbiter przyznał Christianowi Køhlerowi z Valuru. Była to 81. minuta spotkania. Piłkarze gości odpowiedzieli strzeleniem gola. W 88. minucie pierwszą bramkę dla zawodników gości zdobył Kristinn Sigurðsson. Prawie natychmiast Andri Adolphsson wywołał eksplozję radości wśród kibiców Valuru, strzelając kolejnego gola w 90. minucie pojedynku. Jedenastce Valuru zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Dinamo Zagrzeb. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Valuru pokazał dwie żółte. Oba zespoły wymieniły po pięciu graczy w drugiej połowie. To był dopiero pierwszy mecz w tej rundzie rozgrywek. Obie drużyny spotkają się w rewanżu, który odbędzie się 13 lipca w Reykjavík. Strata Valuru wciąż jest do odrobienia.