Liga Mistrzów - zobacz drabinkę eliminacyjną Cały mecz na ławce rezerwowych spędził reprezentant Polski Damian Kądzior. Polski skrzydłowy znalazł się obok twarzy znajomych każdemu kibicowi Ekstraklasy - obok niego usiedli m.in. znani z gry w Lechu Poznań Emir Dilaver i Mario Szitum, a zespołem dowodził były trener "Kolejorza" Nenad Bjelica. Także Ferencvaros miał w swoich szeregach zawodników znanych polskim kibicom. Kapitanem węgierskiego zespołu jest kolejny były lechita - Gergo Lovrencsics, a na środku obrony wystąpił były gracz Pogoni Lasza Dvali. Mecz z kolei poprowadził polski arbiter Paweł Raczkowski. Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie za sprawą Hiszpana Daniego Olmo, świeżo upieczonego mistrza Europy do lat 21. Skrzydłowy w świetnym stylu urządził sobie slalom między obrońcami Ferencvarosu, jednemu z nich zakładając "siatkę", po czym mocnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Węgierski zespół wyrównał w drugiej połowie. Po zamieszaniu w polu karnym bramkarza pokonał David Siger i choć piłkę wybił jeszcze obrońca, to sędzia Raczkowski uznał, że futbolówka przekroczyła linię bramkową całym obwodem. Rewanż rozpocznie się we wtorek 13 sierpnia o godzinie 20. Dinamo Zagrzeb - Ferecvaros 1-1 (1-0) Bramka: 1-0 Olmo (7.), 1-1 Siger (60.). Zobacz raport meczowy