Polak doznał złamania kości szczęki i nosa oraz wstrząśnienia mózgu we wtorkowym spotkaniu 1/2 finału Pucharu Niemiec z Borussią Dortmund. Lewandowski zdobył w tym meczu bramkę, a w końcówce zderzył się z bramkarzem rywali i przez ostatnie kilka minut był zamroczony. Awans wywalczyła BVB. - W pierwszych dniach po kontuzji ból jest największy. Sprawdzimy, jak Robert będzie się czuł w poniedziałek, wtorek. W tej sytuacji lekarz jest szefem - powiedział Guardiola. Wcześniej prezes Bayernu Karl-Heinz Rummenigge stwierdził, że jest "prawie pewny" występu Polaka przeciwko Barcelonie. Wiadomo, że jeśli Lewandowski pojawi się na placu gry, będzie grał w specjalnej masce. Bawarczycy w ubiegłym tygodniu zapewnili sobie tytuł mistrza Niemiec i teraz skupią się na rywalizacji w Champions League. Szansę na potrójną koronę odebrała im we wtorek Borussia Dortmund, pokonując ich w DFB Pokal w rzutach karnych 2-0. Po 90 i 120 minutach utrzymywał się remis 1-1.