Wtorkowa sentencja brzmiała dla Milanu jak marzenie - klub uznano winnym w aferze korupcyjnej, jednak zespół może zagrać w III rundzie eliminacji Ligi Mistrzów. Teraz ruch należy do Europejskiej Unii Piłkarskiej. UEFA musi zdecydować czy klub ukarany wyrokiem sądowym może reprezentować swój kraj w europejskich pucharach. Jak powiedział agencji France-Presse rzecznik tej instytucji w czwartek jej przedstawiciele spotkają się na nadzwyczajnej debacie, podczas której zespół ds. kryzysowych podejmie ostateczną decyzję w sprawie startu włoskich zespołów. Losowanie par III rundy eliminacji Ligi Mistrzów odbędzie się w piątek. Wyrok włoskiego sądu federalnego wywołał złość wśród innych klubów Serie A. - To śmieszne. Nie widzę, gdzie tu jest kara. Milan jest winny i równocześnie niewinny. Jeśli byli winni, to powinni za to zapłacić - powiedział Maurizio Zamparini, prezes Palermo. Sycylijczycy mieli zająć miejsce "rossonerich" w eliminacjach Ligi Mistrzów. Ostatecznie Milan został ukarany odjęciem 30 punktów w poprzednim sezonie, a nowy zacznie z ośmioma minusowymi na koncie.