W 75. minucie meczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę na wagę awansu strzelił głową John Terry, jednak telewizyjne powtórki pokazały, że interweniującego Victora Valdesa nieprzepisowo blokował w polu bramkowym Ricardo Carvalho. Protesty Ronaldinho i Rijkaarda w stronę znanego włoskiego arbitra na nic zdały i "Duma Katalonii" pożegnała się w efekcie z europejskimi pucharami. "Ostatni gol dla nich padł po oczywistym faulu na Valdesie. Trzeba się teraz skoncentrować na grze w lidze" - stwierdził po meczu rozgoryczony Ronaldinho. Zdanie Brazylijczyka podziela Samuel Eto'o. "Colina pomógł im troszeczkę. Wywalczyłem rzut karny w drugiej połowie, ale go nie gwizdnął, a czwarty gol padł po faulu na Valdesie" - przekonuje Kameruńczyk. Humor nie dopisywał również trenerowi Barcelony. "Mamy znakomity zespół, ale nie mieliśmy szczęścia. Musimy się uczyć wyciągać wnioski z takich spotkań. Końcowy rezultat to 4:2 i nie ma co o tym mówić, czy sprawiedliwy, czy nie. Dominowaliśmy, mieliśmy swoje okazje, ale nie udało się" - wyznał po meczu Frank Rijkaard. Zobacz WYNIKI oraz OPISY meczów rewanżowych 1/8 finału