- Był problem z lądowaniem. Bardzo mocno wiało. Za pierwszym razem się nie udało. Kapitan musiał spróbować jeszcze raz i dopiero wówczas się powiodło - relacjonował trener Antonio Conte, który w Azerbejdżanie poprowadził Chelsea do zwycięstwa 4-0 (2-0). Jednak to nie nerwy, lecz wzmagające się zmęczenie najbardziej daje się teraz we znaki zespołowi ze Stamford Bridge. W ostatnich 36 dniach Chelsea musiała rozegrać aż 11 meczów. - To był dla nas bardzo intensywny tydzień, choć z drugiej strony nie szukam wymówek i chcę, żebyśmy rozegrali dobry mecz przeciwko takiej drużynie jak Liverpool - powiedział włoski menedżer w kontekście sobotniego spotkania na Anfield w 13. kolejce Premier League. Przygotowania do tego meczu piłkarze Chelsea mieli bardzo ograniczone. Z Azerbejdżanu wrócili w czwartek bladym świtem. - Kiedy wracasz do domu o szóstej rano, nie jest łatwo odpocząć i się zregenerować. Zaledwie jeden dzień na przygotowanie do wielkiego meczu to nie jest w porządku. Ale musimy przez to przejść - stwierdził Antonio Conte, który przy okazji zaapelował do Premier League, żeby przyjrzała się tej sytuacji. - Myślę, że władze ligi powinny przykładać większą wagę do tego, by wszystkie drużyny miały okazję przygotować się na tych samych warunkach - dodał. łup Premier League: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy