W sezonie 1992/93 Liga Mistrzów zastąpiła Puchar Europy. Do tego czasu kilka drużyn mogło pochwalić się obroną tytułu, chociażby angielskie Nottingham Forest. W nowych rozgrywkach długo się to nikomu nie udawało. Tak było do sezonu 2016/17, gdy trofeum obronił Real Madryt. Lata 2016 - 2018 to dominacja "Królewskich" w Europie. Real jest rekordzistą pod względem zwycięstw w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Europie. "Królewscy" wznosili trofeum za zwycięstwo w Pucharze Europy i Lidze Mistrzów aż 13 razy. W samej Champions League wygrywali aż siedmiokrotnie, co też jest rekordem. Od kiedy powstała Liga Mistrzów, nikt nie potrafił obronić trofeum. Komu jednak miałaby udać się ta sztuka, jeśli nie najbardziej utytułowanemu klubowi w Europie. Real wiele lat czekał na zwycięstwo w Lidze Mistrzów W latach 1998 - 2002 Real trzykrotnie wygrywał Ligę Mistrzów. Robił to w latach parzystych. Po mundialu w Korei Południowej i Japonii dominacja "Królewskich" miała być jeszcze większa. Do grających już na Santiago Bernabeu Zinedine’a Zidane’a, Luisa Figo, czy Raula, dołączył ówczesny gwiazdor reprezentacji Brazylii - Ronaldo, a rok później przyszedł David Beckham. Jednak kolejni trenerzy długo nie potrafili poukładać tego "gwiazdozbioru" i kolejny raz Real triumfował w Lidze Mistrzów dopiero po 12 latach, w 2014 roku, pod wodzą Carlo Ancelottiego. Włochowi nie udało się powtórzyć sukcesu. W kolejnych rozgrywkach jego zespół odpadł w półfinale z Juventusem i Ancelotti pożegnał się z Santiago Bernabeu. Tylko Real Madryt obronił Ligę Mistrzów. Wygrywał trzy razy z rzędu Drużynę objął Zidane. Utytułowany piłkarz był trenerem na dorobku, ale szybko osiągnął sukces. Co prawda w lidze nie triumfował, ale wygrał Ligę Mistrzów. W sezonie 2016/17 Real stanął więc do obrony trofeum. Przed "Królewskimi" najbliżej tego osiągnięcia w Lidze Mistrzów były AC Milan, Ajax Amsterdam, Juventus i Manchester United, Wszystkie te ekipy przegrywały w finałach. Zaczęto nawet mówić o "klątwie obrońcy Ligi Mistrzów". Złą kartę odwrócili "Królewscy". Nie tylko powtórzyli triumf, ale w 2018 roku wygrali jeszcze raz i zostali jedyną drużyną, która wygrywała Ligę Mistrzów trzy razy z rzędu. Chelsea spróbuje obronić tytuł. Dorówna Realowi? W ostatnich trzech latach znowu mieliśmy trzech różnych zwycięzców. Chelsea chce przerwać tę passę. 1/8 finału wydaje się pestką, bo "The Blues" zmierzą się z Lille. Podopieczni Thomasa Tuchela muszą jednak uważać, bo w tej fazie, jak się zwykło mówić, nie ma już słabych drużyn. Pierwszy raz Ligę Mistrzów Chelsea wygrała w 2012 roku. W kolejnej edycji odpadła już po fazie grupowej. Teraz "The Blues" pewnie awansowali i chcą kontynuować swoją przygodę z Champions League. Jak jednak co roku, faworytów do końcowego zwycięstwa jest kilku i na kolejny zespół, który obroni trofeum, może czekać kolejnych kilka lub kilkanaście lat.