4. runda eliminacji Ligi Mistrzów - sprawdź wyniki tutaj! Przed rokiem w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów Legia Warszawa bawiła się z Celticiem Glasgow. Ówsześni mistrzowie Polski byli zdecydowanie lepsi. W Warszawie wygrali 4-1, a w rewanżu 2-0. Sęk w tym, że na boisku zameldował się nieuprawniony Bartosz Bereszyński i Legia przegrała walkowerem. W ciągu roku obie drużyny zmieniły się nie do poznania. Legia nie wywalczyła mistrzostwa Polski i musi zadowolić się jedynie "rozgrywkami pocieszenia" - gra w el. Ligi Europejskiej. Celtic jednak wyciągnął wnioski i znów bije się o fazę grupową Ligi Mistrzów. I to jak! W pierwszym meczu czwartej rundy eliminacji Szkoci zadali Malmoe dwa szybkie ciosy, które ustawiły spotkanie. Już w 4. minucie Leigh Griffiths dał im prowadzenie, a po 10 minutach było 2-0. Podwyższył Izraelczyk Nir Bitton. Celtic grał mądrze, utrzymywał się przy piłce i stwarzał kolejne sytuacje. Choć kilka razy było blisko, wynik do przerwy nie uległ zmianie. Malmoe, bez Pawła Cibickiego w składzie, miało ogromne problemy, by przedostać się pod pole karne Celticu. W przerwie jednak trener wstrząsnął zespołem i po zmianie stron podopieczni Hareide grali trochę lepiej. Na początku drugiej połowy nawet wyrównali, ale był to jednorazowy zryw. Niepodzielnie na boisku panowali gospodarze, którzy szturmowali bramkę Malmoe. W 62. minucie drugiego gola zdobył Griffiths, a Celtic prowadził 3-1. W tej sytuacji lepiej mógł zachować się bramkarz Johan Wiland. Piłka długo szybowała, a golkiper nie zdążył jej wybić i wpadła do siatki. Szwedzi próbowali, a ich upór przyniósł rezultat. Już w doliczonym czasie gry zdobyli bramkę, która daje im nadzieję na korzystny wynik w dwumeczu. U siebie musieliby wygrać jedynie 1-0, by świętować awans. Drugi mecz odbędzie się za tydzień w Malmoe. Celtic Glasgow - FF Malmoe 3-2 (2-0) Celtic - Malmoe -> raport pomeczowy4. runda eliminacji Ligi Mistrzów - sprawdź wyniki tutaj!