Kapitan "Królewskich" dodał również, że on i koledzy są tylko kilka miesięcy za zespołem Josepa Guardioli i są w stanie walczyć z nimi o trofea. "Tak może się stać. Możemy się z nimi równać. Jesteśmy tylko kilka miesięcy, może sezon z tyłu. To jest najlepsza drużyna Barcelony w historii, jest na nią moda, ale to tylko faza przejściowa" - stwierdził Casillas, według którego przyjście Josego Mourinho było ważną częścią w układance Realu. "On stał się cennym dodatkiem. To idealny trener ze względu na swój charakter i sposób w jaki potrafi dotrzeć do piłkarzy. Sądzę, że to zaprocentuje w Madrycie" - powiedział bramkarz. "Królewscy" ostatnie sukcesy odnieśli w 2008 roku, kiedy to zdobyli mistrzostwo i Superpuchar Hiszpanii. Od tego czasu datuje się era FC Barcelona. W 2009 Katalończycy pod wodzą Guardioli wywalczyli sześć trofeów, czyli wszystko, co drużyna klubowa może zdobyć. Rok później było już trochę gorzej - zostali tylko mistrzami kraju i zdobyli Superpuchar. Real nie tylko przegrywał z Barceloną na krajowym podwórku, ale zawodził przede wszystkim w Lidze Mistrzów. Zespół, który dziewięć razy zdobywał Puchar Europy, od sześciu sezonów nie potrafił przejść 1/8 finału tej rywalizacji. Czy zmieni się to w tym roku? Po to prezes Florentino Perez zatrudnił Mourinho, który ma już w kolekcji dwa Puchary Europy - z FC Porto i Interem Mediolan. Zobacz terminarz i tabelę Ligi Mistrzów Zobacz terminarz i tabelę Primera Division