Materiał zawiera linki partnerów reklamowych Na Satniago Bernabeu padł remis 1-1. Prowadzenie dla gospodarzy zdobył Vinicius strzałem zza pola karnego, a wyrównał, takim samym uderzeniem, Kevin de Bruyne. Spotkanie było wyrównane, żadna z drużyn nie chciała oddać pola, natomiast Guardiola przez cały mecz nie dokonał żadnej zmiany, mimo że na ławce rezerwowych miał z kogo wybierać. Byli przecież: Alvarez, Phil Foden czy Riyad Mahrez. Takie zachowanie szkoleniowca zdumiało Aguero, który był szczególnie zdziwiony, iż nie został wykorzystany jego rodak. "Nie rozumiem, dlaczego nie postawił na Juliana. Zastanawiam się nad tym, ale cóż, to Pep. Gdyby to ode mnie zależało, to grałbym Julianem cały czas, ponieważ potrzebujemy go, aby być aktywnymi, a on, aby pokazał tę swoją iskrę" - mówił były napastnik "Obywateli", dla których występował w latach 2011-21, wygrywając wszystko w Anglii. Julian Alvarez w cieniu Erlinga Haalanda w Manchesterze City Alvarez gra w City od tego sezonu i zdobył w nim 15 bramek we wszystkich rozgrywkach, ale jest w cieniu niesamowitego Erlinga Haalanda, który już pobił przecież rekord Premier League w liczbie strzelonych goli w jednych rozgrywkach (35), a w sumie ma na koncie 51 trafień. Guardiola próbował też ustawienia z dwoma napastnikami, ale częściej jednak stawia tylko na Norwega w linii ataku. Rewanż w starciu City z "Królewskimi" odbędzie się 17 maja na Etihad Stadium. Ten jak i drugi półfinałowy dwumecz w ramach tegorocznej edycji Ligi Mistrzów można oglądać za pośrednictwem platformy Polsat Box Go. Materiał zawiera linki partnerów reklamowych