- Mam w Realu wielu przyjaciół i wiem jak trudno pokonać go w finale europejskich rozgrywek - powiedział James. Real - Liverpool w finale Ligi Mistrzów. Dwie wygrane bez Jamesa Był królem strzelców mundialu w Brazylii w 2014 roku, po którym prezes Realu Florentino Perez zapłacił za niego Monaco 75 mln euro. Nigdy nie został jednak gwiazdą Królewskich, nie spełnił oczekiwań. Kiedy w 2016 roku zespół prowadzony przez Zinedine’a Zidane’a dotarł do finału Ligi Mistrzów na San Siro, Kolumbijczyk nie zagrał w nim nawet minuty. Królewscy wygrali po dogrywce i karnych z Atletico Madryt. Nie grał także rok później w finale z Juventusem Turyn, który Real wygrał 4-1. Oba triumfy poszły jednak na konto Kolumbijczyka. Latem 2017 roku został wypożyczony do Bayernu Monachium na dwa sezony. Bawarczycy nie zdecydowali się go jednak wykupić. W połowie 2019 roku wrócił na Santiago Bernabeu, ale grał coraz słabiej. We wrześniu 2020 roku zatrudnił go Everton prowadzony przez obecnego trenera Realu Carlo Ancelottiego. Włoch pracował z Jamesem w Madrycie w sezonie 2014-2015. Kolumbijczyk miał wspaniałe wejście do Premier League, ale szybko stracił zapał i formę. Latem za 8 mln euro sprzedano go do katarskiego Al-Rayyan. Wciąż nie porzucił marzeń o powrocie do jednej z lig europejskich. Finał Ligi Mistrzów Real - Liverpool. James i jego słodko-gorzkie wspomnienie Madrytu Mimo wielu przyjaciół w Madrycie, James stawia na Liverpool w finale Ligi Mistrzów w Paryżu. W czasie swojego pobytu na Santiago Bernabeu wielokrotnie narzekał, że za mało gra, lub że trenerzy go nie doceniają. Wspomnienia z Madrytu ma więc słodko-gorzkie. Tymczasem jego rodak Luis Diaz jest objawieniem w Liverpoolu. W styczniu Juergen Klopp zapłacił za niego Porto 45 mln euro. W 12 meczach Premier League Diaz zdobył cztery gole i zaliczył trzy asysty. W Lidze Mistrzów wystąpił w sześciu spotkaniach "The Reds" strzelając dwie bramki (jedna asysta). 28 maja w finale Ligi Mistrzów w Paryżu Real zagra z Liverpoolem. Ostatni finał Ligi Mistrzów Królewscy przegrali 41 lat temu. Właśnie z "The Reds" i także w stolicy Francji 0-1. Potem siedem finałów tych rozgrywek zawsze wygrywali. W 2018 roku w Kijowie pokonali Liverpool 3-1. Oba kluby mierzyły się też rok temu w ćwierćfinale LM i też lepszy był Real. ZOBACZ TEŻ: UEFA zatwierdziła nowy format Ligi Mistrzów Gwiazdor Barcelony pogratulował Realowi i wywołał wściekłość w Katalonii Wszystkie gole półfinałów Ligi Mistrzów